UFC

Garry, Prates, Rakhmonov? Islam Makhachev o kolejnym rywalu w obronie pasa UFC

Islam Makhachev zabrał głos w sprawie swojego kolejnego rywala.

Dagestańczyk przebił już dokonania swojego mentora i przyjaciela, Khabiba Nurmagomedova. Najpierw zapisał się w historii wagi lekkiej, bijąc rekord obron mistrzowskich dzięki czterem zwycięstwom nad pretendentami. Niedawno zaś zrobił coś, czego wielu oczekiwało niegdyś od samego „Orła” — zdobył drugi pas UFC.

Po efektownej demolce Jacka Delli Maddaleny Makhachev może już wyczekiwać następnego wyzwania. Chętnych do walki w kategorii półśredniej jest wielu, a sam mistrz w rozmowie z mediami z Dagestanu przyznał, że najbliższa przyszłość zapowiada się interesująco.

Islam Makhachev: W ciągu dwóch tygodni poznamy pierwszego pretendenta

Po powrocie do ojczyzny, gdzie pojawił się w roli trenera podczas gali UFC w Katarze, Makhachev podkreślił, że czołówka dywizji półśredniej prezentuje się bardzo mocno.

– Kto jest najgroźniejszym rywalem? Na mojej gali walczyli dwaj zawodnicy, obaj wygrali przed czasem. Obaj młodzi, obaj świetni w kończeniu walk – powiedział, odnosząc się do triumfów Carlosa Pratesa i Michaela Moralesa.

— Uważam, że nasza kategoria jest teraz najaktywniejsza, najmłodsza i najbardziej konkurencyjna. Myślę, że UFC wkrótce podejmie decyzję. Wczoraj też mieliśmy dobrą walkę byłego mistrza [Belala Muhammada] z młodym zawodnikiem [Ianem Garrym]. Mamy więc trzech–czterech poważnych pretendentów.

Sprawdź!  Okniński zabrał głos po przegranej Oleksiejczuka! "Szkoda uczyć się na swoich błędach. Zapraszam na rozmowę. Trenera to trener, trzeba..."

Carlos Prates, nokautując Edwardsa, awansował aż o cztery miejsca w rankingu, wyprzedzając tym samym Iana Machado Garry’ego. Wciąż czekamy również na powrót niepokonanego Shavkata Rakhmonova, który z powodu kontuzji nie mógł zmierzyć się z Muhammadem.

– Prawdopodobnie w ciągu dwóch tygodni wszystko będzie jasne i dowiemy się, kto zostanie pierwszym pretendentem – zaznaczył Makhachev. – Ian Garry wczoraj mnie niczym nie zaskoczył. Shavkat Rakhmonov nie walczył od ponad roku… Cóż, jeśli wróci do pełni zdrowia i UFC postawi właśnie na niego, to czemu nie?

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.