UFC

Emocjonalny wpis Jona Jonesa. Mistrz UFC pożegnał się z fanami

Jon Jones oficjalnie zakończył karierę w roli zawodnika MMA. Jeden z najlepszych fighterów w historii tej dyscypliny zamieścił obszerny wpis w mediach społecznościowych.

Popularny „Bones” na zawsze zostanie w pamięci fanów MMA. Jon Jones osiągnął wiele szczytów i nadal pozostaje najmłodszym mistrzem w historii UFC. W ostatnich latach sięgnął po pas wagi ciężkiej i choć obronił go tylko raz, to jest jednym z najdłużej panujących czempionów w dywizji.

Jon Jones pożegnał się z fanami

Krnąbrny Amerykanin ma za sobą wiele nie-mistrzowskich wybryków w życiu prywatnym. Jeśli zaś chodzi o klatkę, to każdy włączał jego walki, czy to po to, by zobaczyć jego kunszt, czy licząc, iż powinie mu się noga.

Ubiegłoroczna obrona pasa wagi ciężkiej była ostatnim starciem w jego karierze. Dana White przekazał, iż „Bones” zakończył karierę, a Tom Aspinall został premiowany na mistrza UFC.

Jon po przekazaniu wieści przez swojego przełożonego zamieścił obszerny wpis w swoich social mediach:

Dzisiaj oficjalnie ogłaszam moje przejście na emeryturę z UFC. Ta decyzja jest wynikiem wielu przemyśleń i chcę poświęcić chwilę, aby wyrazić moją najgłębszą wdzięczność za podróż, którą przeżyłem na przestrzeni lat – napisał emocjonalnie Jones na portalu X (dawniej Twitter).

Sprawdź!  Walka Jana Błachowicza na Stadionie Narodowym? Dana White odpowiada! "Czy Polska będzie gotowa? To byłoby szaleństwo!"

Od pierwszej chwili, gdy wkroczyłem do oktagonu, moim celem było przekraczanie granic niemożliwego w tym sporcie. Zostanie najmłodszym mistrzem UFC w historii, obrona tytułu w walkach z najlepszymi na świecie i dzielenie się niezapomnianymi chwilami z fanami z całego świata – to wspomnienia, które ze mną pozostaną i będę je pielęgnował na zawsze. Przeżyłem niesamowite wzloty i ciężkie upadki, ale każde wyzwanie nauczyło mnie czegoś cennego i uczyniło mnie silniejszym, zarówno zawodnikiem, jak i człowiekiem.

Chcę podziękować UFC, Danie, Hunterowi, Lorenzo, Bogu, mojej rodzinie, trenerom, kolegom z drużyny i wszystkim fanom, którzy stali przy mnie przez każdy rozdział mojej kariery. Wasze niezachwiane wsparcie i wiara we mnie były moim fundamentem. Do moich towarzyszy walki: dziękuję za wydobycie ze mnie tego, co najlepsze, jak i za szacunek, którym dzieliliśmy się w klatce i poza nią.

Zamykając ten rozdział mojego życia, wyglądam nowych możliwości i wyzwań. MMA zawsze będzie częścią mnie i jestem podekscytowany, widząc, jak mogę nadal przyczyniać się do rozwoju tego sportu i inspirować innych. Dziękuję wam wszystkim za to, że jesteście częścią tej niesamowitej podróży ze mną. Najlepsze jeszcze nadejdzie.

Jon Jones przeszedł na emeryturę w wieku 37 lat i z rekordem 28-1. Jego jedyna porażka była efektem nielegalnych w tym czasie łokci 12-6. Dla wielu fanów „Bones” jest GOAT-em, czyli najlepszym zawodnikiem w historii MMA.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.