
Arkadiusz Tańcula jest coraz bliżej debiutu w federacji KSW? W ostatnim wywiadzie zdradził, że były już prowadzone w tej sprawie rozmowy.
W ostatnim czasie często mówi się o potencjalnym przejściu freak fighterów do organizacji sportowych. Taki cel obrali sobie Paweł Tyburski i „Aroy”, którzy w wywiadach wielokrotnie wspominali o tym, że chcieliby spróbować swoich sił w walce z zawodowcami.
Tańcula blisko KSW?
Między innymi przy okazji ostatniego pojedynku na gali FAME 15 podczas programu Cage Tańcula przyznał – Chciałbym choćby na jedną walkę przejść do KSW, aby spełnić marzenie z dzieciństwa. To byłoby postawienie „kropki nad i”. Mogę tam iść nawet za darmo, aby spełnić się i pokazać Polsce, że nie mówiłem tych wszystkich słów na darmo. Potem, nie wiem, czy nie zakończyłbym już kariery w sportach walki.
Sprzeczne informacje docierają jednak z drugiej strony, gdyż szefowie KSW mają odrębne zdanie w sprawie freak fightów. W grudniu Maciej Kawulski stwierdził, że ma na oku kilka nazwisk i niedługo freaki mogą zagościć w okrągłej klatce.
Natomiast na początku roku Martin Lewandowski wyjaśnił, że na ten moment raczej nie ma takiej możliwości – Mamy nadkomplet ludzi, którzy są zainteresowani walkami w KSW – stwierdził, zapytany o potencjalny angaż freaków w największej organizacji w Polsce.
Teraz głos ponownie zabrał sam zawodnik Arkadiusz Tańcula, który z powodu kontuzji wycofał się z FAME 17. W rozmowie z „Winim” ujawnił, że były już prowadzone pierwsze rozmowy:
– Kurde, no jak dobrze wszystko pójdzie, to całkiem możliwe, że się to uda. Już tam jakieś rozmowy wstępne były, coś tam, gdzieś. Zobaczymy. To jest w ogóle moje największe marzenie sportowe, zawalczyć w KSW. I napierdalam.
Źródło: YouTube
- Pereira odrzucił rewanż z Anakalevem? Chaos wokół walki wieczoru UFC 317
- Denis Załęcki jednak nie wróci do GROMDY? „Na jedną walkę to możemy wziąć…”
- Wygrana na GROMDA 21 nie zagwarantuje walki o pas? Grabowski o walce Balboa vs. Vasyl
- Salahdine Parnasse zrobi przerwę od MMA? Mistrz KSW zabrał głos nt. najbliższej przyszłości
- Szef GROMDY spokojny o przyszłość mistrza: „Konkurencja zaproponowała mu cztery razy mniej”