UFC

Nate, Nick, Edwards? Kto i kiedy dla Jorge Masvidala? „Wtedy spadnie czyjaś głowa.”

Jorge Masvidal zdradził, kiedy chce wrócić do oktagonu! Nie wiem jednak, z kim do klatki miałby wejść… Podczas konferencji promującej Gambred Fighting Championship odpowiedział na pytania o potencjalnych rywali!

„Wszyscy z wymienionych”

Niecałe dwa miesiące temu, Kubańczyk został kolejną ofiarą mistrza UFC wagi półśredniej, Kamaru Usmana. Teraz jest już – oprócz promowania własnej organizacji walk na gołe pięści, Gamebred Fighting Championship – zaczyna planować powrót do oktagonu. Media jasno zasugerowały najciekawsze potencjalne walki: Nate Diaz, Nick Diaz lub Leon „Rocky” Edwards.

Wszyscy z wymienionych. Ktokolwiek będzie gotowy w październiku albo listopadzie, wtedy spadnie jego głowa.

Masvidal preferowałby przeciwnika z wyższych miejsc rankingowych. To zawęża wybór do jednego z trzech wymienionych fighterów. Leon Edwards wygrał bowiem ubiegłej niedzieli na UFC 263 i ma obecnie serię 10 starć bez porażki.

„Brak mu tej determinacji”

Anglik i Kubańczyk „starli się” ze sobą już w marcu 2019 roku. Na gali UFC w Londynie doszło do szarpaniny na korytarzu, a na nagraniach wideo czarno na białym widać, że Masvidal uderza pięścią „Rocky’ego”.

Sprawdź!  (VIDEO) Błachowicz powraca do formy po kontuzji! "Ręce zaczynają chodzić na odpowiednich obrotach"

Od tamtej pory wiele mówiło się o oficjalnym starciu zawodników w oktagonie. Do tego jednak nie doszło, bo na „Gamebreda” czekały większe cele: KO Bena Askrena, walka o pas BMF i w końcu też starcie o tytuł mistrza UFC. Teraz pojedynek z Edwards’em może mieć sens.

Leon pokazał się z dobrej strony. Zrobił to, co potrafi. Po walce domagał się większej gaży… Ale nie jest fighterem, nie potrafi skończyć rywala. Wygrywał łatwo, ale bał się ruszyć do przodu i spróbować „odciąć” Nate’a. Ma wielkie umiejętności, jasne, ale brak mu tej determinacji. Tego napędzania przez każdą sekundę walki, aby pokazać, kto jest najlepszym z najlepszych na świecie.

Źródło: MMA Junkie

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.