Różal bardzo źle wspomina trenowanie Popka: „Oszukiwał, przede wszystkim mnie oszukiwał. Mówił, że tego nie robi, a jednak to robił”
Marcin Różalski w ostatnim wywiadzie opowiedział o tym, jak przygotowywał „Popka” do pojedynku w federacji KSW. Przyznał, że nie wspomina tego pozytywnie.
W 2016 roku raper podczas gali KSW 37 zmierzył się z Mariuszem Pudzianowskim. Walka trwała zaledwie 80 sekund i mimo, że „Popek” dobrze rozpoczął starcie, szybko został rozbity przez byłego strongmana.
Była to jego czwarta walka w życiu i trenował do niej pod okiem „Różala”. Były mistrz KSW w ostatnim wywiadzie na kanale Między Seriami opowiedział o tym, jak wyglądała ta współpraca.
„Różal” o współpracy z „Popkiem”
Różalski przede wszystkim wyjaśnił, że zaczął przygotowywać rapera na prośbę szefa federacji KSW Macieja Kawulskiego:
– „Popka” przygotowywałem do walki z Pudzianowskim. Zadzwonił do mnie Kawulski i zapytał, czy pomogę w przygotowaniach „Popka”. Nie mogłem powiedzieć, że nie, bo wobec Maćka miałem dług wdzięczności, który spłaciłem. To była ciężka przeprawa, bardzo złe doświadczenie.
Następnie przyznał, że podopieczny go oszukiwał m.in. w kwestii używek. Jak wiemy, ma on spore problemy z alkoholem i narkotykami, o czym sam wielokrotnie opowiadał. Ponadto nie angażował się w treningi i ostatecznie „Różal” postanowił to zakończyć.
– Oszukiwał, przede wszystkim oszukiwał mnie. Ja nie wymagałem od niego czegoś, czego on nie był w stanie zrobić. Nie dawałem mu moich obciążeń treningowych, tylko na niego. Ale on sam gdzieś tam się nagrał, że lubi chlać, lubi ćpać i tak dalej. Mi mówił, że tego nie robi, jednak to robił. Nie podchodził do tego, tak jak ja tego chciałem. Zapytałem na początku jego i jego menedżerki: „Podchodzicie do tego poważnie tak o?”. „Nie, podchodzimy poważnie”.
– Kurwa bardzo się zaangażowałem, zrobiłem rozpiski, jakieś plany treningowe, które musiałem wyjebać do śmieci. Źle to bardzo wspominam. Ja się poświęciłem temu bezgranicznie. Poza tym ja też coś firmowałem swoim nazwiskiem, a z jego strony było niepoważne podejście. Nie będę się wpierdalał w szczegóły. Co było na sali, niech zostanie na sali. Nie mam powodu o tym mówić.
Źródło: YouTube