UFC

Daniel Omielańczuk nie skreśla Błachowicza. Walka o pas UFC? „Nie oszukujmy się…” [WIDEO]

Daniel Omielańczuk w rozmowie z naszym portalem podzielił się opinią na temat najbliższej walki Jana Błachowicza oraz jego dalszych losów w UFC.

Jan Błachowicz od lat znajduje się w czołówce kategorii półciężkiej najlepszej organizacji MMA na świecie, jednak jego ostatnie pojedynki nie układały się po myśli „Cieszyńskiego Księcia”. Z Magomedem Ankalaevem zremisował, z Alexem Pereirą przegrał po bardzo wyrównanej walce, a po powrocie do oktagonu w marcu musiał uznać wyższość Carlosa Ulberga.

Decyzja sędziów nie była dla Polaka korzystna, a oferta rewanżu z Dominickiem Reyesem nie doszła do skutku. Ostatecznie UFC zestawiło Błachowicza z 11. w rankingu Bogdanem Guskovem. Sam Janek podkreśla, że na tym etapie kariery nie wybrzydza i bierze to, co daje federacja:

Ja sobie nie wybieram rywali. Ja już to mówiłem miliard razy w każdym możliwym wywiadzie: dostaję kontrakt i go po prostu akceptuję – skomentował Błachowicz. – Nie mam już statusu mistrza, żeby sobie też żądać nie wiadomo czego, więc jest Guskov. I ja się cieszę. (…) No, nie oszukujmy się. Ja jestem na końcówce swojej kariery. Ja teraz już się tym bawię.

Daniel Omielańczuk: „Nie skreślam Janka”

W rozmowie z Fansportu TV Daniel Omielańczuk ocenił szanse Błachowicza w zbliżającym się pojedynku. Doświadczony ciężki wierzy, że choć Polak nie wróci już do walk o tytuł, wciąż ma argumenty, by pokonać rywali pokroju Guskovа:

Sprawdź!  To nie Conor McGregor wpadł na pomysł Proper No. 12! "Proponował mi za to milion dolarów, ale odmówiłem"

Janek też nie jest najmłodszy… Lata treningów, lata walk, to też się gdzieś tam odkładają. Ja w Janka mocno wierzę, więc wiem, że jest w stanie wygrać tę walkę. Mimo tego, że ostatnie przegrywał, to były one bardzo wyrównane, na milimetry. Ja Janka nie skreślam.

Nie mówię, że Janek będzie walczył jeszcze o pas, no bo, nie oszukujmy się, no nie… ale takiego zawodnika jak Guskov jest w stanie pokonać.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.