FAME MMA

Denis Załęcki rywalem Mariusza Pudzianowskiego? Zakpił ze stójki legendy KSW [WIDEO]

Denis Załęcki rywalem Mariusza Pudzianowskiego w FAME? Torunianin nie wyklucza potyczki z byłym strongmanem.

Za niewiele ponad dwa tygodnie w Częstochowie odbędzie się gala FAME 25, na której między innymi Denis Załęcki zmierzy się z Filipem Bątkowskim, a Marcin Najman z braćmi Neffati. Ten ostatni pojedynek został ogłoszony dosłownie przed kilkoma dniami, a jest on poniekąd pokłosiem zamieszania wokół Mariusza Pudzianowskiego.

Były strongman był przymierzany do występu 5 kwietnia, a zmierzyć się miał z drużyną „Good Boys”, czyli Natanem Marconiem i Adrianem Ciosem. Na konferencji jednak się stawił, a zamiast niego rywalem duetu został ogłoszony Denis Labryga. Ostatecznie do żadnego z tych starć nie dojdzie, co jednak nie oznacza, iż noga „Pudziana” w FAME nie postanie.

FAME: Denis Załęcki vs. Mariusz Pudzianowski?

Legenda polskich sportów walki, jak przekazał Mateusz Borek, jeszcze jesienią może zadebiutować w świecie freak fightów. Oprócz wspominanej walki z Marconiem i Ciosem, na horyzoncie czai się również rewanż z Marcinem Najmanem, za pojedynek sprzed blisko 16 lat.

Chętny na starcie z „Pudzianem” byłby też Denis Załęcki. Torunianin wziął udział w sesji Q&A na kanale Fansportu TV, gdzie jeden z Internautów nawiązał do wcześniejszej wymiany zdań.

Sprawdź!  KSW 69 karta walk. Kto wystąpi na KSW 69? Transmisja na żywo, stream online. Kiedy KSW 69?

Popularny „Bad Boy” wyjaśnił genezę medialnego sporu i przyznał, że mógłby zbić Pudzianowskiego w stójkowej formule, gdyż jest to jego zdaniem najsłabsza płaszczyzna legendy KSW. Załęcki nie wykluczył też, że odpaliłby się na Mariusza, gdyby ten go sprowokował:

Mnie kiedyś zapytał ktoś, czy bym z nim wygrał, mówiliśmy o stójce. Wydaje mi się, że bym wygrał, nie byłoby większego problemu. Stójkę ma kulawą. Tak tylko się wypowiedziałem, a on, że jak ratlerek tylko szczekam. Dawaj, możemy wyjść do walki – powiedział Denis.- Sportowa walka z fajnymi pstryczkami, chyba, że by mnie wku…ł, to bym mi się odkleiło.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.