Denis Załęcki odpowiada reprezentantowi ŁKS-u Łódź! Zawalczy z nim pod jednym warunkiem!
Denis Załęcki odpowiedział na wyzwanie reprezentanta ŁKS-u. Stanie z nim do walki, jednak ten musi najpierw spełnić jeden warunek.
Już niedługo rozpocznie się gala Prime Show MMA, na której swój pojedynek stoczy Paweł Całkowski z ŁKS-u Łódź. Zmierzy się on z Sergiuszem Zającem, który zwyciężył drugą edycję turnieju na gołe pięści The War.
W rozmowie z fansportu.pl Całkowski postanowił rzucić wyzwanie Denisowi Załęckiemu. W ostrych słowach wypowiedział się o fighterze i oświadczył, że jest gotowy na walkę w dowolnej formule:
– Nie przepadam za pseudocelebrytami. Jedyny, z którym mógłbym się bić, to jest Denis Załęcki. Chętnie bym z nim zawalczył, ponieważ zgrywa nie wiadomo kogo, a pisał listy do prokuratora i wyrażał skruchę. Albo jesteśmy porządnymi ludźmi i zachowujemy się jak ludzie, albo jesteśmy obsrańcami.
Denis Załęcki postanowił odpowiedź Całkowskiemu. Jak się okazało, „Bad Boy” jest otwarty na pojedynek, jednak pod jednym warunkiem. Reprezentant ŁKS-u dostanie szansę walki na The War, jeśli w dzisiejszym starciu pokonała Sergiusza Zająca.
W odpowiedzi na słowa Całkowskiego właściciel The War Denis zamieścił taki komentarz:
– Jak dziś wygrasz, to proponuję ci walkę ze mną na The War. Jeśli przegrasz, znaczy, że jesteś za cienki, żeby tam zawalczyć. Jeżeli jednak uda ci się jakimś cudem wygrać z Zającem to dostaniesz szansę. Czekam tam na ciebie, oczywiście, jeżeli będziesz miał jaja, bo mówią o tobie różnie… Albo po prostu przyjedź do Torunia bez kozaczenia w necie.
Pojedynek Całkowski vs Zając otworzy galę Prime Show MMA. Wydarzenie możesz obejrzeć po wykupieniu PPV tutaj.
-> OGLĄDAJ NA ŻYWO – PRIME SHOW MMA


Źródło: Facebook
- Emocjonalna reakcja narzeczonej podczas walki Szpilki: Proste ciosy, k..wa!
- Arlovski nie wytrzymał! Brutalna odpowiedź legendy UFC na zaczepkę youtuberów [WIDEO]
- „Mamy Chimaeva w domu”? Zaskakujące wyzwanie rzucone Bartosińskiemu
- Marcin Różalski zabrał głos po nokaucie na XTB KSW 113: Cel był priorytetem, nie wynik
- Artur Sowiński nokautuje w 53 sekundy. Bakocević przegrał w walce na gołe pięści [WIDEO]



