Boks

(VIDEO) Słabe zachowanie Wildera po walce z Furym! Nie chciał okazać szacunku rywalowi: „Podszedłem podać mu rękę i powiedzieć dobra robota, a on…”

Za nami gala w Las Vegas, podczas której doszło do ostatecznego rozstrzygnięcia trylogii pomiędzy Deontay Wilderem i mistrzem WBC Tysonem Furym.

Po trzech pojedynkach „Gypsy King” nie pozostawił żadnych wątpliwości. W pierwszej walce doszło do remisu, jednak dwa kolejne starcia zakończyły się zwycięstwem Brytyjczyka przed czasem. Drugi pojedynek wygrał w 7 rundzie po tym, jak narożnik Amerykanina rzucił na ring ręcznik.

Natomiast wczorajszy pojedynek przejdzie do historii jako jedna z najlepszych walk w kategorii ciężkiej. Przez całe starcie pięściarze łącznie 5 razy wylądowali na deskach. Tyson Fury padł na matę dwukrotnie w jednej odsłonie, a jego rywal zaliczył dwa nokdauny i nokaut, który zakończył ringową wojnę w 11 rundzie.

Po przegranej Deontay Wilder nie zamierzał oddać szacunku swojemu przeciwnikowi. Nie chciał nawet podać mu ręki i szybko opuścił ring. „Gypsy King” natomiast wypowiedział się o swoim przeciwniku z dużym szacunkiem.

To była świetna walka dzisiejszej nocy. To było warte każdej trylogii w historii tego sportu. Nie będę szukał wymówek. Wilder to twardy wojownik. Tego wieczoru sprawił, że musiałem ciężko zapracować na swoje pieniądze. Jak to mówię, jestem najlepszy na świecie, ale on drugi najlepszy – stwierdził po walce „Król Cyganów”.

Sprawdź!  Rosyjskie wojsko weszło do domu OLEKSANDRA USYKA! "Pożyjcie sobie w moim domu, bo niewiele czasu wam zostało..."

Deontay Wilder mnie nie kocha, wiesz dlaczego? Pokonałem go trzy razy i dlatego, że jestem sportowcem. Poszedłem okazać mu szacunek, a on nie chciał oddać szacunku mnie. To jest jego problem. Pomodlę się za niego, żeby Bóg zmiękczył jego serce – dodał.

W innym tonie wypowiedział się podczas konferencji po wygranym pojedynku. Nazwał swojego rywala idiotą i przyznał, że nie potrafi przegrywać. Zdradził również, że kiedy chciał podać mu rękę, Wilder oświadczył, że go nie szanuje.

Wszystkie zarzuty skierowane przeciwko mnie… Walczyliśmy jak dwaj wojownicy i podszedłem podać mu rękę i powiedzieć „dobra robota” a on: „Nie, nie szanuję cię”. Ja na to: „Jak możesz mówić, że oszukiwałem, kiedy w swoim sercu ty i cały twój team wiecie, że zlałem cię uczciwie”.

On po prostu nie potrafi przegrywać w boksie. Jestem pewien, że nie on pierwszy i nie ostatni. Ale ja zachowuje się przez całą karierę jak gentleman.

Źródło: YouTube/ Twitter

Sprawdź!  Tyson Fury zmierzy się z Oleksandrem Usykiem? Brytyjczyk i jego ojciec komentują! "Według mnie teraz powinien być..."

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.