FAME MMAMMA VIP

(VIDEO) Najman pokazuje ciosy, którymi wykończy Murańskiego! „Odporny? Tego nie ustoi. Każdy cios to ciężki nokaut”

Marcin Najman zabrał głos po gali FAME 12 i zaprezentował ciosy, którymi zamierza brutalnie znokautować Jacka Murmańskiego, o ile w ogóle dojdzie do ich pojedynku.

W main evencie gali FAME 12 w klatce zadebiutował Jacek Murański, który zastąpił swojego syna. Jego forma była wielką niewiadomą, gdyż słyszeliśmy wiele historii o jego umiejętnościach, jednak nikt nie mógł ich zweryfikować. Zarówno Jacek, jak i Mateusz zapowiadali szybkie i krwawe rozbicie Arkadiusza Tańculi.

Kiedy doszło do walki „Aroy” nie dał rywalowi najmniejszych szans. Murański przyjmował na głowę potężne ciosy, a sam wyprowadził zaledwie kilka kopnięć. Ponadto ugryzł Tańculę, a w czwartej rundzie został zdyskwalifikowany po tym, jak po raz kolejny złapał się siatki, co uchroniło go przed wylądowaniem na macie.

Po gali głos zabrał „El Testosteron”. Miał on walczyć z Murańskim, jednak po konfrontacji z nim oświadczył, że do takiego starcia nigdy nie dojdzie. Najman jednak przyznał, że wiele może się zmienić. Zwłaszcza po gali FAME 12 „El Testosteron” mógł przemyśleć swoją decyzję.

Sprawdź!  (VIDEO) "Don Diego" po walce Szeligi na FAME 13: "Myślałem, że będzie to inaczej wyglądać, ale..."

Kibice bez wątpienia chcieliby zobaczyć pojedynek Murański vs Najman. Możemy spodziewać się, że prędzej czy później obie strony dojdą do porozumienia i stoczą pojedynek, jednak na pewno nie na gołe pięści, a na zasadach MMA.

„El Testosteron” na swoich social mediach oświadczył, że zamierza udowodnić, iż Murański wcale nie jest taki twardy. Zaprezentował mocne ciosy, którymi chce ciężko znokautować Jacka.

Wielu z was próbuje mnie przekonać, że Murański jest bardzo odporny na ciosy, że ustał tyle w walce z Tańculą. No więc moja opinia jest taka, że po walce z Arkiem Tańculą to bydle wyglądało, jak ofiara ciężkiego rozboju, którego napadło co najmniej kilku zbirów, a prawda jest taka, że zlał go jeden Arek Tańcula – mówi Najman.

Mówicie, że ustał? No nie do końca. Gdyby nie ugryzł, to by nie postał. Jeżeli mnie spotka w oktagonie, ta walka nie potrwa 60 sekund. Znokautuję go każdym jednym ciosem, którym go trafię.

Każdy cios to jest ciężki nokaut i utulenie do snu bydlaka, którego później w tej klatce małej rzymskiej zostawimy, zamontujemy poidło, zamontujemy koryto i już bydlak stamtąd nie wyjdzie – dodał.

Sprawdź!  Marcin Najman... NIKOGO nie uratował? Kolejne fakty w sprawie pożaru w Wieluniu!

Źródło: YouTube

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.