The War powraca! Kolejna edycja brutalnych walk na gołe pięści już 5 maja!
W piątek 5 maja THE WAR po raz pierwszy odbędzie się na Śląsku! Należąca do Denisa Załęckiego najbardziej hardkorowa polska organizacja sportów walki swoją piątą galę przeprowadzi w Małej Arenie Gliwice, gdzie zasiądą między innymi fani ekipy MŁODE GLIWICE, która świetnie pokazała się na poprzedniej edycji. Oprócz walk grupowych fani jak zwykle zobaczą indywidualny turniej z nagrodą 50 tysięcy złotych dla zwycięzcy.
Pojedynki The War zawsze dostarczają kibicom ogromnych emocji. Nie ma wątpliwości, że tak będzie również i tym razem. Założyciel federacji oraz popularny freak fighter tak zapowiedział nadchodzące wydarzenie:
– Fani od początku pytali się nas, kiedy w końcu zrobimy galę na Śląsku. Podczas czwartej edycji świetnie pokazała się ekipa MŁODE GLIWICE i chcieliśmy ich w ten sposób nagrodzić. Wiemy, że ściągną na trybuny wielu ludzi i stoczą widowiskową walkę, a na tym najbardziej nam zależy.
-> Oglądaj The War 5 na żywo! <-
The War powraca!
W indywidualnym turnieju o nagrodę w wysokości 50 tysięcy złotych rywalizować będzie 8 zawodników. Walki będą się odbywać w piąstkówkach na dystansie 4 rund po 2 minuty + 5 runda bez limitu czasowego. Zasady nie zmieniły się od poprzednich edycji: K1 + łokcie + uderzenia głową. Nie będzie parteru.
Wśród uczestników przewijają się nowe twarze i postacie znane dobrze z poprzednich edycji czy innych gal sportów walki:
- Miłosz „BEZIMIENNY” Wodecki (191 cm / 110 kg)
- Dariusz „BULA” Kiełczewski (195 cm / 92 kg)
- Dawid „DREDZIK” Gurtowski (185 cm / 84 kg)
- Mikołaj Homa (194 cm / 114 kg)
- Łukasz „ZAMEK” Szmajda (186 cm / 110 kg)
- Miłosz „WĄSU” Wąsik (180 cm / 87 kg)
- Szymon „SOŁI” Sołtys (190 cm / 91 kg)
Załęcki podkreśla, że gale The War to wielka szansa dla młodych zawodników, którzy chcą wejść do świata sportów walki. Nie wykluczone, że podczas piątej edycji narodzi się nowa gwiazda:
– Sam wywodzę się z takich ulicznych klimatów i niekiedy widzę w tych chłopakach siebie z dawnych lat. Chcą wejść i się bić, nie kalkulują, bo THE WAR to może być dla niektórych trampolina do kariery. To my odkryliśmy Soroko. Przewijali się u nas różni wojownicy, którzy potem toczyli walki na innych galach. Może znów ktoś odpali się w klatce i na wywiadach, mam satysfakcję z tego, że dajemy chłopakom szanse, żeby mogli się pokazać i przebić. Nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się kolejna ciekawa postać.