Boks

Szpilka szczerze o nokaucie z rąk Wildera: „Wciąż nie pamiętam, co się działo po szóstej rundzie. Wracałem do tego i mimo to dalej…”

Artur Szpilka w ostatnim wywiadzie powrócił do głośnego pojedynku z Deontay Wilderem, w którym został ciężko znokautowany.

„Szpila” bokserską karierę ma już za sobą i aktualnie toczy pojedynki w klatce dla federacji KSW. Do ringu na zawodowych ringach stoczył 29 pojedynków i zwyciężył 24 razy. W 2016 roku stanął przed wielką szansą i zawalczył o mistrzowski tytuł świata WBC.

Szpilka szczerze o nokaucie z rąk Wildera

Szpilka zmierzył się z Dontay Wilderem i w szóstej odsłonie został ciężko znokautowany. Przyznał, że Amerykanina ciosy nie są najsilniejsze, jednak „Bronze Bomber” jest bardzo celny i wyprowadza zaskakujące uderzenia.

– Dalej nie pamiętam tych rund. Wciąż nie pamiętam, co się działo po szóstej rundzie. Wracałem do tego i mimo tego dalej zapomniałem, co się działo. Te trzy rundy jakby zostały wymazane z mojej pamięci. Wilder nie ma takiej bomby jak typowa waga ciężka. Bo ja dostałem dużo czystych ciosów na głowę i nie czułem tego aż tak, ale on ma celność. (…) Te ciosy są zaskakujące, celne.

Szpilka nie ukrywa, że nie pamięta wszystkiego, co wydarzyło się tamtego wieczoru. Po nokaucie odzyskał przytomność, dopiero kiedy usłyszał swoją partnerkę Kamilę WybrańczykJa usłyszałem tylko Kamilę, jak wskoczyła przez te trybuny, ochrona jej nie pozwoliła przejść. Słyszałem jak coś powiedziała. Dopiero otworzyłem oczy. W szpitalu pamiętam Wasyla, pamiętam Kamę. Dużo nie pamiętam.

Jeśli chodzi o siłę uderzenia, Szpilka już wcześniej przyznał, że Wilder z całą pewnością nie był najmocniej bijącym przeciwnikiem. W rozmowie z Andrzejem Kostyrą były pięściarz wskazał Derecka Chisorę oraz Mike’a Mollo.

Sprawdź!  Deontay Wilder chce kolejnej walki z Tysonem Furym? "To oszust. Nie znoszę tego sku***syna"

– No chyba jednak od Chisory. Przedtem był Mike Mollo, Wilder mnie uśpił, ale pamiętam, że czułem mocniejsze ciosy od Mike’a Mollo, a później od Chisory. Jak mnie trafił, no to dzwoni do dzisiaj.

Źródło: YouTube/ringpolska

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.