PRIME SHOW MMA

„Stifler” komentuje oświadczenie Adama Soroko: „Najlepiej teraz by było dla niego, żeby…”

Damian „Stifler” Zduńczyk, który miał zmierzyć się z Adamem Soroko na pierwszej gali Prime Show MMA, odpowiedział na oświadczenie niedoszłego rywala, jakie kilka dni temu trafiło do sieci.

Pojedynek pomiędzy „Stiflerem” i Soroko cieszył się dużym zainteresowaniem i wielu kibiców wykupiło PPV specjalnie dla tej walki. Niestety w dniu wydarzenia drugi z zawodników zrezygnował z udziału w gali. Nie pojawił się na próbie i opuścił hotel.

Oświadczenie Adama Soroko po Prime Show MMA

Organizatorzy próbowali przekonać go, by wrócił i zdecydował się na starcie, jednak kontakt z zawodnikiem się urwał. Dopiero po kilku tygodniach Adam Soroko po raz pierwszy publicznie zabrał głos i wyjaśnił, dlaczego zrezygnował zaledwie kilka godzin przed galą.

Freak fighter na swoim kanale YouTube zamieścił oświadczenie, które nagrał w szpitalu. Przekazał, że czeka na badania i obawia się, że ma raka:

– Co kur**, spadło na mnie światło, że się nagrywam i chce powiedzieć tak, spier***em, w sensie uciekłem, ale nie przed Tobą „Stifler” tylko przed rzeczywistością, która docisnęła mnie tak mocno, że ze 111 kg ważę 86 kg. Większość swojego czasu spędziłem teraz w szpitalach i odwykach, próbując stanąć na nogi.

Dodał, że chce spłacić dług, jaki ma wobec organizacji i kibiców, a jedynym sposobem na to jest starcie ze „Stiflerem”. Zapowiedział, że jeśli po badaniach okaże się, że jest zdrowy, to zrobi wszystko, aby powrócić do klatki. Całe oświadczenie zawodnika znajdziesz poniżej:

Sprawdź!  Jaś Kapela zabrał głos po pobiciu! Freak fighter uderza w obrońców papieża! "Polscy katolicy to jakaś…" (VIDEO)

„Stifler” odpowiada na wyjaśnienia Adama Soroko

W ostatnim wywiadzie dla kanału 6PAK „Stifler” został zapytany o nagranie opublikowane przez Soroko oraz potencjalną drugą walkę. Przyznał, że może zmierzyć się z nim, jednak na pewno nie na gali Prime Show MMA, która jest zaplanowana na lipiec.

– Ja życzę Soroko wszystkiego najlepszego, wiadomo, że zdrowia, bo ja go polubiłem. To jest taki spoko ziomek, ale co do naszej walki, to ja na ten moment nie widzę sensu – przyznał „Stifler” i dodał – Nie no, w lipcu na pewno nie. W przyszłości nie wykluczam. Moim zdaniem teraz najlepsze by było dla Soroko, żeby zniknął na parę miesięcy i po prostu przemyślał, poukładał swoje sprawy i wrócił odmieniony. Np. na trójce czy tam później, myślę że spoko.

Źródło: YouTube – 6PAK

Sprawdź!  Życiński o debiucie Szpilki w MMA: "Musiał coś wygrać, żeby dostać walkę z królem. Zleję go w jego dyscyplinie"

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.