PRIME SHOW MMA

(VIDEO) Trener Okniński przeprosił zawodniczkę Prime MMA! „Pewne rzeczy były za mocne. Chodziło o to, żeby ją…”

Trener Mirosław Okniński w ostatnim wywiadzie postanowił przeprosić Annę Andrzejewską, z którą pokłócił się podczas jednej z konferencji.

26 listopada odbyła się gala Prime Show MMA 4, podczas której zawalczył m.in. syn Oknińskiego oraz jego podopieczna Ewa Piątkowska, która przygotowywała się do starcia z Anną Andrzejewską w klubie Akademia Sportów Walki Wilanów.

W jednym z materiałów promujących wydarzenie trener zaczepił rywalkę swojej zawodniczki. Kiedy spotkali się twarzą w twarz podczas ostatniej konferencji przed galą, doszło pomiędzy nimi do awantury i mocnej wymiany zdań.

Okniński m.in. rzucił takie słowa w stronę freak fighterki – Uważam, że kulturystyka zmienia kobietę w mężczyznę! (…) Jestem przeciwnikiem sterydów i za dużo bierzesz sterydów. Znam się na tym, słyszę twój głos. Czy większość kobiet ma taki głos normalnie? – po czym nazwał zawodniczkę „Andrzejem”.

Okniński przeprasza Andrzejewską

Teraz w ostatnim wywiadzie dla fansportu.pl Okniński został zapytany o galę Prime Show MMA 4 oraz konflikt z Anną Andrzejewską. Przyznał, że był to celowy zabieg, aby wyprowadzić zawodniczkę z równowagi:

Sprawdź!  Prime MMA 3 - Transmisja za darmo. Gdzie oglądać Prime MMA 3 za darmo?

– Po prostu często jak z kimś walczymy, chcemy go wyprowadzić z równowagi. Używamy różnych sposobów i przeciwnik będzie się denerwował i będzie w strachu! A tak naprawdę chodzi o to, żeby ją wybić z rytmu. Jak się denerwuje, to będzie łatwiejszy do pokonania. I to się udało zrealizować.

Następnie przyznał jednak, że pewne słowa, które wypowiedział były za mocne i przeprosił freak fighterkę. Całą wypowiedź trenera znajdziesz w wywiadzie dla fansportu.pl:

– Może pewne rzeczy były za mocne. Jeżeli Anna Andrzejewska czuje się obrażona, no to mogę przeprosić, że za mocno pojechałem. Ale po prostu głównie chodziło o to, że głos jest zmieniony i jest męski.

A z tym że nie jest kobietą, tylko facetem, no to może trochę przesadziłem. To było mocne. Ale liczył się ten efekt, że psychicznie wyprowadziłem ją z równowagi i na walce z Ewą była rozbita psychicznie i było widać, że nie chce wygrać, tylko chce nie przegrać – wyjaśnił Okniński.

Sprawdź wywiad z Adamem Oknińskim:

Sprawdź!  Szpilka nie pozostawia wątpliwości! Walki z Don Kasjo nie będzie? "Ja już to wytłumaczyłem. To jest po prostu coś, co..."

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.