UFC

(VIDEO) Thiago Santos zwycięża w walce wieczoru! Choć Johnny Walker oporu nie stawiał…

Walka wieczoru, w której zmierzą się ze sobą dwóch Brazylijczyków! Na UFC Vegas 38 Johnny Walker będzie chciał kontynuować rozpoczętą serię zwycięstw i otrzymać wymarzoną szansę walki o pas. Thiago Santos z kolei chce odbudować się po trzech kolejnych porażkach.

Thiago Santos ostatnie zwycięstwo odniósł dopiero w 2019 roku. Rywalem „Marrety” był wówczas… Obecny mistrz, Jan Błachowicz. To wygrana z Polakiem pozwoliła Brazylijczykowi na pojedynek z Jonem Jonesem o tytuł, jednak przegrał go przez niejednogłośną decyzję. Również z „Bonesem” uszkodził także nogę. Kolejne starcia również nie były łaskawe: Thiago Santos poległ z Gloverem Teixeirą przez poddanie w trzeciej rundzie oraz Aelksandarem Rakicem przez jednogłośną decyzję.

Johnny Walker miał już swoje wzloty i upadki w UFC. Pierwsze trzy pojedynki dla największej organizacji MMA kończył już w pierwszej rundzie, pokonując kolejno Khalila RountreeJustin Ledet oraz Mishę Cirkunova. Każdy z nokautów był niezwykle spektakularne i wszyscy wróżyli Brazylijczykowi szansę na walkę o pas mistrzowski. Wtedy jednak przyszły cięższe momenty. Najpierw już w pierwszej rundzie padł po ciosach Coreya Andersona, a cztery miesiące później jednogłośną decyzją przegrał z Nikitą Krylovem. Po rocznej odbudowie zdołał wrócić na zwycięską ścieżkę pokonując Ryana Spanna. Ostatnio Brazylijczyk stwierdził także, że na 100% pokonałby Jana Błachowicza.

Przebieg walki

Runda 1

Walker trzyma dystans, bo ma zdecydowaną przewagę warunków fizycznych. Pierwsze 30 sekund to jednak jedno kopnięcie na nogę w wykonaniu Johnny’ego. Próba wysokiego kopnięcia w wykonaniu Santosa była daleka od powodzenia. Walker próbuje kolejnego kopnięcia na nogę, ale jest mało aktywny. Thiago ruszył z obrotówką na tułów, jednak oponent zdołał się odsunąć. Wyższy z Brazylijczyków próbuje skrócenia dystansu, podchodzi z kopnięciem i prostym, ale wszystko to jest jedynie badające zachowanie rywala. Coraz agresywniej Johnny Walker rusza z kopnięciami na nogę chcąc wyłączyć poruszanie się Marrety. Ten postraszył front kickiem, a następnie high kickiem! Walker jednak zachowuje się niezwykle spokojnie, posyła pojedyncze uderzenia, ale nie grozi to skończeniem walki w pierwszej rundzie. Santos również wyprowadza swój cios na nogę, a gdy rywal podchodzi próbuje mocnego prostego! Runda jednak kończy się pozostawiając wszystkich zawiedzionych.

Sprawdź!  Dustin Poirier po porażce na UFC 269: "Nie chciałem oddawać pleców, nie taki był plan..."

Runda 2

Thiago rozpoczyna kopnięciami wymierzonymi w korpus przeciwnika, ale ten odpowiada swoimi low kickami. Santos ruszył po nogi i został złapany w klincz! Uniknął jednak piekielnych kolan Johnny’ego i uciekł na środek oktagonu. Marreta jednak jest aktywniejszy w tej odsłonie, posyła kolejne kopnięcia na tułów i w kierunku głowy Walkera! Ten próbuje okrężnego sierpa, który przecina powietrze. Santos ponownie trafia swoim uderzeniem nogą, po czym posyła identyczne! Walker trafia oponenta w głowę, ale też obrywa po raz trzeci na żebra! Rozzłoszczony Johnny atakuje nogę Thiago i w końcu pod koniec odsłony próbuje ekwilibrystycznego kopnięcia. Ostatnie 20 sekund to jednak taniec wokół klatki i wyczekiwanie syreny. Pojedynek póki co niespecjalnie emocjonuje.

Runda 3

Johnny Walker zdaje się budzić z letargu i podchodzi bliżej, po kilku kopnięciach na nogi wykonuje jednak krok w tył. Stara się ewidentnie wyczekać Santosa, by ten nadział się na kontrę. Front kick na korpus w wykonaniu wyższego zawodnika, a w odpowiedzi high kick Marrety. Thiago próbuje podejść bliżej, ale dostaje dwoma ciosami od przeciwnika. Nic sobie z tego nie robi i posyła bardzo mocny lewy prosty! Walker wciąż na nogach, ale musi się postarać, jeśli chce wygrać tę walkę! W końcu próbuje podejść bliżej i prawie trafia prawym sierpem, dobry unik Thiago. Od razu jednak były pretendent do tytułu odpowiada serią kopnięć na nogę. Walker kiwa, ale to jedynie przeskakiwanie z nogi na nogę. Nie wygra tak pojedynku. Marreta bardziej ryzykuje obrotówką! Trzeba przyznać, że było blisko. Skrócenie dystansu przez Johnny’ego kończy się straszeniem high kickiem, a po chwili mamy koniec kolejnych 5-ciu minut!

Sprawdź!  Krzysztof Jotko świeżo po wygranej na UFC Vegas 38: "Potrafię intensywnie napierać od pierwszej do ostatniej sekundy walki."

Runda 4

Marreta poczuł krew i agresywnie atakuje od pierwszych sekund. Walker rusza się więcej i próbuje zaskoczyć rywala, ale jego ciosy są powtarzalne. Kopnięcie na nogę Thiago kontruje swoim na prawy bok. Johnny próbuje kombinacji prawy prosty- high kick, ale daleki jest od powodzenia. Musi jednak więcej takich prób podejmować. Tymczasem wyprowadza kolejne kopnięcia na nogę, ale Santos pozostaje niewzruszony. Walker pozostaje wciąż poza pojedynkiem. Pozwolił oponentowi złapać się za nogę, po czym zainkasował dwa krótki ciosy. Marreta agresywnie podchodzi i nie boi się ryzykować sierpów na głowę wyższego przeciwnika. Johnny niepotrzebnie skraca dystans, bo w ten sposób sobie przeszkadza nadziewając się na kontry Santosa. Syrena i kolejna (zbyt) spokojna runda za nami.

Runda 5

Johnny Walker rusza z front kickiem, wyprowadza też proste. Po tym jednak wraca do kiwania Santosa. Nawet próba wysokiego kopnięcia wygląda jak dla widzów, a nie dla skończenia. Thiago podchodzi bliżej, ale dostaje przy tym prostym i kopnięciem na twarz! Walker obrywa mocnym okrężnym lewym sierpem i zachęca Marretę do kontynuowania! Powinien jednak uważać, bo może zaraz paść jak rażony! Thiago nie trafia z kopnięciem na korpus, kolejne jednak dosięga celu. Po trzecim z rzędu rozjuszony Walker zaatakował, jednak nie gonił unikającego rywala. Santos próbuje obrotówki, ale ma za mały zasięg. Na minutę przed końcem Johnny zaatakował, ale ponownie – zamiast zrobić krok do przodu, robi go w tył. Marreta bliski był zdjęcia głowy oponenta, ten na ostatnie kilkanaście sekund spróbował ekwilibrystycznych kopnięć, ale ten pojedynek zakończy się kartami sędziowskimi. Nie ma szans, by Johnny Walker zdobył serca arbitrów swoimi kiwkami.

Sprawdź!  Jan Błachowicz czuje niedosyt po walce Jona Jonesa. "Wyszedł z brzuszkiem i pojechał go jak dzieciaka!"

Oficjalny werdykt: Thiago Santos wygrywa przez jednogłośną decyzję!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.