GROMDA

Zadyma w ringu GROMDA! „Wasyl” chciał dalszej konfrontacji i zaczął wydzierać się na swojego rywala!

GROMDA 10 to jubileuszowa gala, a na karcie walk znalazł się nie tylko 8-osobowy turniej, ale również głośne starcie pomiędzy Mateuszem Kubiszynem i Vasylem Halychem oraz aż trzy superfighty.

Pojedynki dodatkowe zawsze zapewniają ogromne emocje. Zawodnicy nie musza kalkulować i mogą iść na całość, gdyż toczą tylko jedną walkę, nie tak jak fighterzy, którzy biorą udział w turnieju i muszą zmierzyć się z nawet trzema rywalami. 

Tym razem GROMDA przygotowała aż trzy superfighty, w tym dwa starcia pomiędzy Brytyjczykami i Polakami. Swoich sił postanowiło spróbować dwóch zagranicznych fighterów, a podczas oficjalnej ceremonii ważenia wylosowano przeciwników. Miłosz „Wąsu” Wąsik trafił na Sebastiana „Scarface’a” Skiermańskiego, natomiast Liam „Dangerous Davies” Davies na Mateusza „Niedźwiedzia” Kopecia. Ostatnie zestawienie to John „Big Bad John” Ferguson vs. Marcin „Wasyl” Wasilewski.

-> OGLĄDAJ GROMDA 10 NA ŻYWO

John „Big Bad John” Ferguson vs. Marcin „Wasyl” Wasilewski – RELACJA

Runda 1

„Wasyl” straszy prawym sierpem, dużo rusza się Ferguson. Polak dobrze atakuje na żebra. Anglik straszy lewym prostym, Wasilewski trafia prawym sierpem i zasypuje rywala salwą ciosów! Szuka prawego haka Polak, trafia „Big Bad Johna”. Ten również celny, prawy sierp dochodzi Wasilewskiego.

Sprawdź!  "Popek" zawalczy w GROMDZIE? Szef organizacji komentuje: "Cieszę się, że wchodzi do gry. Jak wszystko dobrze pójdzie, to..."

Runda 2

Straszy Anglik, Polak mocno trafia. Kapitalny prawy sierp „Wasyla”, Ferguson ratuje się klinczem. Dobra seria Wasilewskiego. „Big Bad John” zamknięty na linach, krąży Anglik, ale rozbija go polski bijok. Ucieka Wasilewskiemu John Ferguson, trafiony jednak angielski zawodnik

Runda 3

Ferguson nie wyjdzie do kolejnej rundy!

Oficjalny werdykt: Marcin „Wasyl” Wasilewski wygrywa przez TKO w 3. rundzie!

Sprawdź wywiady po GROMDA 10:

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.