UFC

Dustin Poirier vs. Nate Diaz w końcu się wydarzy?! „Wciąż chcę mu skopać d*pę.”

Ponownie zawrzało pomiędzy Dustinem Poirierem i Nate’m Diazem! Panowie mieli spotkać się jeszcze w 2018 roku… Ale widać, że w ich relacji nic się nie zmieniło!

Fighterzy mieli wstępnie umówioną walkę na UFC 230 w listopadzie 2018 roku. Nate Diaz przeciągał i utrudniał negocjacje kontraktowe tak długo, że… Dustin Poirier postanowił udać się na operację od dawna trapiącej kontuzji.

Od tamtej pory wiele się zmieniło, „Diamond” bezdyskusyjnie wyciągnął więcej korzyści, zdobył tytuł mistrza tymczasowego dywizji lekkiej, zmierzył się z samym Khabibem Nurmagomedovem, niedawno dwa razy z rzędu wygrał z dawnym rywalem łączący go z Diazem, Conorem McGregorem i teraz szykuje się do kolejnego starcia o pas. O niedoszłym pojedynku z Nate’m, Dustin wypowiedział się za pomocą Twittera jeszcze w 2019 roku:

– Chciał walki, ale nie mógł się dogadać z UFC. Mieliśmy być main eventem w MSG, ale on nie mógł przystać nie inne niż swoje warunki. Zmęczyło mnie to i poddałem się operacji. Ot cała historia ja vs. Nate Diaz… Pospieszyłem się także za bardzo z reakcją po tym, jak się dowiedziałem, że nie przeszedł testu [na doping]. Był jednym z tych gości, którzy głośno mówili o potrzebie „czystego” sportu. Nie powinienem się tak wtedy zachować. Nie zmienia to faktu, że wciąż chcę mu skopać d*pę.

Wracając do 2021 roku… Nic się nie zmieniło. Dustin Poirier nadal chce skopać pewną część ciała Stocktończykowi, a ten również nie oponowałby przed takim pojedynkiem.

Sprawdź!  Conor McGregor najlepiej zarabiającym sportowcem według Forbesa. Irlandczyk wyprzedził Ronaldo i Messiego

Nathan?

Walczmy, ale tym razem się nie przestrasz.

Nate Diaz już przed kilkoma dniami zaczepiał na Ćwierkaczu tak „Diamonda”, jak i „Notoriousa”. Stocktończyk po raz ostatni w oktagonie pojawił się na UFC 263, gdzie zmierzył się z Leonem Edwardsem. Przegrał wówczas na punkty, przez co jego bilans w ostatnich 4. walkach wynosi 1-3. Mimo to pozostaje jednym z największych nazwisk w federacji i oferta Poirier vs. Diaz byłaby lukratywna i zadowalająca dla obu fighterów.

Źródło: Twitter, MMA News

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły