UFC

Dominacja Nascimento w parterze i Jake Hadley przegrywa po raz pierwszy w karierze!

Kartę główną od dawna wyczekiwanej gali UFC Vegas 54 otworzy starcie w wadze muszej. Debiutujący Jake Hadley spotkał się w oktagonie z Brazylijczykiem, Allanem Nascimento

Jake Hadlley drogę do UFC znalazł przez Dana White’s Contender Series. Anglik zaimponował prezydentowi największej federacji MMA duszeniem zza pleców w 2. rundzie pojedynku z Mithcem Raposo. Popularny „White Kong” angaż zapewne otrzymałby tak, czy siak. Perfekcyjny rekord 8-0, tylko 2 walki zakończone decyzją, aż 4 wygrane w pierwszej rundzie. 25-letni fighter będzie chciał poprawić te statystyki na UFC Vegas 54!

Na „dzień dobry” federacja rzuciła mu mocne wyzwanie. Allan Nascimento toczył 3 razy tyle walk, co młodszy o 5 lat przeciwnik, choć w ostatnich pojedynkach radził sobie różnie. Brazylijczyk nie potrafi ustabilizować formy od 2016 roku, choć trzeba zaznaczyć, że miał przerwę od MMA w latach 2018-2021. W ostatnim występie przegrał niejednogłośną decyzją na UFC 267.

Przebieg walki Hadley vs. Nascimento

Runda 1

Hadley natychmiast doskakuje do rywala, posyła pojedyncze proste, bo docisnąć Brazylijczyka do siatki. Nascimento odpycha przeciwnika front kickiem na brzuch, wyłapuje kopnięciem na bok i podcina z łatwością Anglika. Zajmuje Purro Osso gardę, a White Kong szukał poddania! Brazylijczyk z kolei skręcił się do skrętówki, jednak kapitalnie uciekł z tego Jake Hadley. Nascimento pracował biodrami, nie był tam szans na balachę, ratował się skręceniem, ale oddał w te sposób plecy angielskiemu oponentowi. Hadley posyła pojedyncze ciosy z góry, kolejne skręcenie w parterze Nascimento, który znów ma rywala na plecach. White Kong dobrze trzyma rywala i spokojnie pilnuje, czy przeciwnik nie szuka poddania. Hadley sam szukał przełożenia nogi za głowę, ciasno między rywalami w oktagonie. Brazylijczyk powoli przesuwa oponenta do siatki, cały czas zajmuje półgardę. Hadley obija żebra i szuka możliwości wyjścia, jednak nie udaje mu się to przed końcem rundy.

Sprawdź!  Mateusz Gamrot zapowiada kolejne starcie! "Wielka walka już wkrótce"

Runda 2

Nascimento rozpoczął agresywnie od latającego kolana, zaraz dołożył kilka kopnięć na nogę. Mocny lewy sierp Hadleya, który otrzymuje też kopnięcie na żebro. Brazylijczyk obala, ale natychmiast White Kong przechodzi do akcji szukając poddania. Allan Nascimento mocno przyklejony do rywala, próbuje przejść gardę Jake’a, jednak ten świetnie się broni. Hadley skręca się, Brazylijczyk posyła łokcie na gardę. Postawił na nogi Brazylijczyka Anglik, jednak Nascimento niemal natychmiast wrócił do pozycji bocznej. Hadley próbuje znaleźć sposób na wydostanie się z opresji, jednak zbyt silny jest bardziej doświadczony rywal. Walka w końcu wróciła do stójki, Hadley odwraca pozycję i zajmuje zewnętrzną pozycję w klinczu.

Runda 3

Jake Hadley natychmiast bierze się do ataku, rywal odpowiada kolanem. Anglik naciska i wywiera presję, łapie oponenta za szyję… ten jednak ucieka szyją. White Kong jest z góry i obija rywala, który szuka dźwigni na nogę! Walka wraca do parteru, a Jake Hadley ma świetną pozycję do trójkąta rękoma. Nascimento ucieka, ale oddaje ostatecznie plecy. Anglik szukał duszenia zza pleców, jednak Puro Osso wrócił do sytuacji z poprzednich rund. Zaczął szukać Brazylijczyk poddania, Hadley wybrania się przed tą próbą. Sporo akcji grapplerskich, Hadley szuka nogi, ale walka wraca do stójki. Anglik atakuje, a oponent szuka obalenia. Zawodnicy ląduję na macie, Jake ostatecznie oddaje jednak pozycję, a Nascimento zasypuje zaraz ciosami rywala! Hadley dobrze się broni, ale ostatecznie nie ma szans, by ta walka poszła na jego korzyść.

Sprawdź!  Teixeira zamierza znokautować Błachowicza! "Będzie obawiał się parteru. Poczuje wielką brazylijską siłę"

Oficjalny wynik: Allan Nascimento wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.