Denis ostro Alanie i Don Diego: „E-konfident to nowa moda patocelebrytów. Kubiszyn zachowuje się tak samo, sprzedał publicznie Szeligę”
Organizacja High League opublikowała materiał promujący nadchodzące starcie Denisa Załęckiego. Fighter w mocnych słowach wypowiedział się o swoim przeciwniku.
Już 4 czerwca odbędzie się trzecia edycja High League. Na karcie walk znalazły się emocjonujące zestawienia m.in. takie jak starcie „Bad Boya” z Mateuszem Kubiszynem. Obaj zawodnicy są znani z walk na gołe pięści i na zbliżającej się gali zadebiutują w formule MMA.
Pomiędzy fighterami jest sporo złej krwi. Kilka miesięcy temu było głośno o ich konflikcie, który miał zostać rozwiązany w klatce. Niestety ze względu na obowiązujące kontrakty do pojedynku nie doszło, jednak ostatecznie „Don Diego” dogadał się z GROMDĄ i będzie mógł zawalczyć na High League 3.
Denis mocno o Alanie i „Don Diego”
W materiale promocyjnym Załęcki wypowiedział się zarówno na temat byłego rywala Alana, jaki i Kubiszyna. Nie szczędził im ostrych słów i wyjaśnił, dlaczego „Alanik” jest nazywany przez Internautów e-konfidentem. Dodał również, że podobnie jak Kwieciński zachowuje się jego przyszły przeciwnik „Don Diego”.
– Alan jest internetowym e-konfidentem. Jest to nowa młoda tych pseudogwiazd internetu, patocelebrytów. Rozpier**ł się publicznie, że Ferrari przyłożył komuś nóż do gardła. To jest pchanie na przypał. Na pewno policja się tym zainteresowała i dociekała tej sprawy. Dlatego jest taka moda e-konfident i Alan należy do tej grupy. Kubiszyn zachowuje się tak samo, sprzedał publicznie Szeligę, że zażywa sterydy, także możecie sobie stwierdzić, jaki jest Kubiszyn.
Sprawdź również wywiad z Denisem Załęckim dla portalu fansportu.pl:
