PRIME SHOW MMA

Tyburski z przekazem dla Don Kasjo: „Ogarnij się i idź po rozum do głowy, bo…” [WIDEO]

Na minionej gali Prime Show MMA 6 Paweł Tyburski całkowicie zdemolował Kasjusza Życińskiego. Zwycięski freak fighter ma nadzieję, że rywal wyciągnie z tego naukę na przyszłość.

„Księciunio”, jak przemianował się po wygranej Tyburski, stoczył wczoraj ostatnią walkę na kontrakcie z Prime Show MMA. Freak fighter spotkał się w klatce z „Don Kasjo” w boksie w małych rękawicach. Taki rodzaj formuły nie odpowiada ewidentnie Życińskiemu, który zaliczył drugą bolesną przegraną z rzędu.

Kilka miesięcy temu Kasjusza przed czasem skończył Dominik Zadora. Paweł Tyburski potrzebował mniej czasu na rozprawienie się z włodarzem freakowej organizacji. Już w 1. rundzie posłał go na deski, a po przerwie nie przestawał zasypywać go celnymi seriami. Ostatecznie o przerwaniu pojedynku zadecydował lekarz.

W rozmowie z Fansportu TV Tyburski przyznał, że w ten metaforyczny sposób podał rękę „Don Kasjo”. Życiński nie ukrywał, że była to pierwsza walka od dawna, do której wykonał większe przygotowania. Paweł ma nadzieję, że jego ostatni oponent weźmie się w garść i zmieni swoje postępowanie.

Sprawdź!  (VIDEO) Adrian Cios poddany w pierwszej rundzie! "Ambro" wygrywa na Prime Show MMA!

Przechodzimy upadki, wzloty, podnosimy się, ktoś nam podaje rękę. Trzeba pamiętać, że ktoś ci podał rękę i później tę rękę podawać innym. Ja dziś podałem rękę Kasjuszowi – przebudzając go. To, że dałem mu w pysk tą ręką, to tę samą rękę chciałbym mu podać i powiedzieć „weź się chłopie ogarnij i idź po rozum do głowy, bo będzie za późno”. Jego czas już się kończy, pokazało mu to dwóch gości – powiedział m. in. Tyburski. Jego pełną wypowiedź znajdziecie w powyższym materiale.

Zobacz inne wywiady po Prime MMA 6:

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.