Conor McGregor akceptuje propozycję Nate’a Diaza! „Nie ma problemu, dzi*ko.”
Do ciekawego zawirowania doszło z udziałem Khamzata Chimaeva. Szwed dostał raczej stanowczą odmowę od Nate’a Diaza, a ten zasugerował mu… walkę z Conorem McGregorem! Co więcej, Irlandczyk zareagował!
Khamzat Chimaev od czasu poddania Li Jinglianga na UFC 267 cały czas szuka nowego wyzwania. Fighter zdołał w kilka chwil podjąć decyzję o chęci zastąpienia Jorge Masvidala, gdy ten wypadł z rozpiski UFC 269. Ostatnio natomiast celem „Borza” stały się… legendy UFC. Daniel Cormier w porównaniu do Georgesa St-Pierre’a i Brocka Lesnara odniósł się do wyzwania Khamzata na pojedynek zapaśniczy.
Pierwszym wyborem Chimaeva na konferencji prasowej po UFC 267 był jednak Nate Diaz. Co więcej, fanem pomysłu takiej walki jest też Dana White. Stocktończyk w rozmowie z TMZ odmówił jednak potencjalnego starcia twierdząc, że to brak szacunku, że federacja oferuje mu na ostatni pojedynek na kontrakcie starcie z żółtodziobem. Nate za pośrednictwem Twittera zaproponował Khamzata Chimaeva byłemu mistrzowi kategorii lekkiej, Conorowi McGregorowi:
Dana Whtie o Conorze w podcaście Jima Rome’a: Ślini się na możliwość powrotu i kolejnego pojedynku.
McGregor: Mam tu jeszcze coś do zrobienia.
Nate Diaz: Dajcie mu Kamrata, to będzie niezła walka. Gość potrzebuje nowego, łatwego rywala, żeby sprawdził, czy w ogóle jeszcze może walczyć. Świetny pomysł, Nate. Dzięki.
Conor McGregor… akceptuje propozycję!
W przeciągu godziny od propozycji wystosowanej przez Nate’a Diaza, Conor McGregor postanowił zaakceptować wyzwanie! Nawet pomimo tego, iż Amerykanin odmówił:
– Nie ma problemu, dziwko.
Oczywiście to wywołało też odpowiedź ze strony Diaza:
– Tak jest, rób co ci każą. DZIWKO.
Conor McGregor postanowił odpowiedzieć nawiązując do jednego z wywiadów przed walką z Diazem, w którym Irlandczyk wysyłał Nate’a po kawę:
– Z podwójnym cukrem.
Conor McGregor jak zawsze przyciąga duże zainteresowanie. Irlandczyk tylko w przeciągu ostatnich kilku tygodni był wyzwany między innymi przez Michaela Chandlera. Póki co wciąż dochodzi do siebie po złamaniu, do którego doszło na UFC 264.
Źródło: Twitter