UFC

Charles Oliveira podwaja stawkę i podaje… datę walki z Conorem McGregorem! „Nie musi być o pas. Będę czekał.”

Mistrz UFC w kategorii lekkiej, Charles Oliveira, zdaje się nie żartować. Brazylijczyk w najnowszej rozmowie z portalem Sherdog zaproponował datę walki Conorowi McGregorowi.

W oczach wielu fanów, jak i ekspertów dywizja do 155 funtów jest napakowana gwiazdami po brzegi. Mistrzem jest Charles Oliveira, który udowodnił, że jest obecnie najlepszy pokonując czołówkę w postaci Michaela Chandlera i ostatnio na UFC 269 Dustina Poiriera.

Po tym, jak „do Bronx” poddał „The Diamonda”, otrzymał nietypowe wyzwanie. Od dawna było wiadomo, że kolejnym pretendentem będzie Justin Gaethje. Tymczasem na scenę wkroczył Conor McGregor, pytając wprost: kiedy walczę z Oliveirą? Wszyscy otworzyli oczy ze zdumienia i zanim je zamknęli… mistrz kategorii lekkiej przyjął wyzwanie. Teraz w rozmowie z Sherdogiem podbił stawkę proponując konkretną datę:

Maj byłby znakomity. Conor zapytał mnie o datę i zamieścił wpis na Twitterze „Irlandia vs. Brazylia 2”. Nie tylko on, ale również ja, jak i cały świat, chcemy zobaczyć tę walkę.

Więc do niej doprowadźmy. Będę czekał na niego w maju. Może być w kategorii półśredniej, lekkiej, albo średniej. Pas niekoniecznie musi się znaleźć na szali. Niech dokona wyboru, będę czekał.

„Notorious” zapowiadał już około miesiąca temu, że wraca bezpośrednio na szczyt, a jego rywalem miał być wygrany z UFC 269. Nie ma też co się dziwić reakcji pierwszego pretendenta, Justina Gaethje, który nie chce zostać olany przez federację. Charles Oliveira zgadza się z tym i jak sam mówi – jest wierny swojemu pracodawcy:

Sprawdź!  Poznaliśmy zarobki Rondy Rousey w UFC! Prawie 6 milionów dolarów za minutę w oktagonie

Gaethje został znokautowany przez Poiriera, którego poddałem. Prawi został znokautowany przez Chandlera, którego ja pokonałem przez TKO. Ale jestem zatrudniony przez UFC. Jeśli powiedzą, żebym walczył z Gaethjem jako następnym, to tak będzie.

Wszystko to może nie spodobać się kolejnym fighterom w rankingu kategorii lekkiej. Islam Makhachev będzie chciał przedłużyć swoją serię do 10. wygranych w starciu z Beneilem Dariushem. Protegowany Khabiba Nurmagomedova liczył, że już dzięki zwycięstwu nad Danem Hookerem otrzyma pojedynek o tytuł mistrzowski.

Źródło: Sherdog

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.