Alex Pereira zawdzięcza karierę Adesanyi? „Zapewniłem mu prostą drogę na szczyt”
Mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya uważa, że to dzięki niemu Alex Pereira znajduje się tu, gdzie jest. Brazylijczyk już za kilka dni po raz kolejny w sportowej karierze zmierzy się z „The Last Stylebenderem”.
-> Obstaw UFC 281 i oglądaj NA ŻYWO!
Już w najbliższy weekend w walce wieczoru UFC 281 Israel Adesanya stanie do 6 obrony pasa mistrzowskiego wagi średniej. Jego rywalem będzie znany mu z czasów kick-boxingu Alex Pereira. Brazylijczyk pokonał Nigeryjczyka dwukrotnie, raz nokautując, a raz zwyciężając przez decyzję sędziów.
Popularny „Poatan” otrzymał walkę o tytuł po zaledwie trzech występach w największej federacji MMA na świecie. Co więcej, pierwszy z nich miał miejsce niemalże rok temu – Pereira znokautował latającym kolanem Andreasa Michailidisa. W tym roku zdominował swojego rodaka, Bruno Silvę, a w lipcu potrzebował niespełna 3. minut, by ciężko znokautować Seana Stricklanda.
Israel Adesanya uważa, że to jemu Brazylijczyk zawdzięcza tak szybki title shot. Nigeryjczyk pokonał w kategorii średniej każdego zawodnika, którego UFC przed nim postawiło.
– Beze mnie by go tutaj nie było. Gdyby nie ja, już dawno by go zdemaskowali. Wyczyściłem całą dywizję i nie ma za bardzo nikogo, z kim mógłbym się zmierzyć. Zapewniłem mu prostą drogę na szczyt – powiedział w rozmowie z Arielem Helwanim w programie The MMA Hour „The Last Stylebender”.
Biorąc pod uwagę poprzednie starcia, Alex Pereira może czuć przewagę mentalną nad Adesanyą. Nigeryjczyk nie zapomina o swojej przeszłości i najbliższy pojedynek traktuje bardzo osobiście i jest on niezwykle istotny dla całej kariery Israela.
– To jest personalne. Tu chodzi o mnie i o moje dziedzictwo. To chodzi o napisanie historii na nowo, choć jest to przeszłość, a nigdy się za nią nie oglądałem. Teraz na napiszę nową ścieżkę w historii i po prostu pokażę wszystkim to, co potrafię, bo chyba znów o tym zapomnieliście… Tak, to personalna sprawa. Może sobie kręcić te wideo z treningów, ale mnie to nie rusza. Ma prawo do przechwałek, więc mu na to pozwalam.
Kursy bukmacherskie na UFC 281
Galę UFC 281: Adesanya vs. Pereira obstawisz i obejrzysz NA ŻYWO u bukmachera eFortuna.pl! Na start przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady są proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, jeżeli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie Cię zawiedzie otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.
-> Gram z Fortuną! Odbieram bonus