Dana White o walce Stipe Miocic vs Jon Jones: „Jedna ze stron zaakceptowała warunki”
Dana White ujawnił kulisy negocjacji do superwalki w wadze ciężkiej. Jak podał szef UFC, rozmowy na temat Stipe Miocic vs. Jon Jones przebiegły pomyślnie z jedną ze stron!
Stipe Miocic to były dwukrotny mistrz dywizji królewskiej w największej organizacji MMA. Ostatni raz oglądaliśmy go podczas UFC 260, kiedy to mierzył się z Francisem Ngannou. Trzeba zaznaczyć, że fighterzy spotkali się też wcześniej i wówczas Miocic nie dał szans „Predatorowi” na przestrzeni 5-ciu rund. Tym razem było inaczej i Kameruńczyk znokautował rywala już w 2. odsłonie.
Niedawno informowaliśmy, że Amerykanin z chorwackimi korzeniami zasugerował odejście z największej organizacji MMA. I o ile zdawało się, że czyha on na trylogię z Ngannou okazuje się, że zaakceptował warunki starcia z Jonem Jonesem! W Nelk Boys’ Full Send Podcast zdradził to Dana White:
– Całe życie moja relacja z Jonsem wygląda tak, że jak on jest gotowy, to i my jesteśmy. Teraz chce walczyć w dywizji ciężkiej. Problem jest jednak taki, że w Houston [na UFC 265 – przyp. red.] odbędzie się Derrick Lewis vs. Ciryl Gane, a wygrany stoczy bój z Ngannou. Potem, jeśli Jon zechce, może bić się ze zwycięzcą. Albo może walczyć ze Stipe Miocic’em, on chce walczyć z Jonsem.
Warto wziąć pod uwagę słowa White’a o potencjalnej walce „Bonesa” o pas mistrzowski. Jakiś czas temu wspominał on bowiem, że to właśnie wspomniany Stipe Miocic stanie przed powtórną okazją założenia korony królewskiej dywizji.
Źródło: Nelk Boys’ Full Send Podcast, MMA News
- Niezwykłe przygody Różala w Turcji: „Odchylił się, a ja w ochroniarza…” [VIDEO]
- Różal wspomina szalone kulisy walki we Francji: „Ja taki wyj…any wychodzę, a on…” [VIDEO]
- McGregor grzmi po wyroku sądu! „To śmieszny żart, a nie sąd”
- Niefortunne słowa Pawła Pawlaka na KSW 100. „Easy, najprostszą balachą…” [VIDEO]
- Kontrowersyjny rywal Labrygi na Babilon MMA. Artur Gwóźdź komentuje
Jeden komentarz