Islam Makhachev dostał to czego chciał! Na UFC 267 zmierzy się z Rafaelem dos Anjosem!
Islam Makhachev dopiął swego! Wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że dojdzie do jego pojedynku z Rafaelem dos Anjosem!
Do trzech razy sztuka
Jak podaje ESPN do Islam Makhachev vs, Rafael dos Anjos dojdzie 30-go października na gali UFC 267. Pierwotnie pojedynek miał się odbyć na UFC 254 w ubiegłym roku. Z powodu zachorowania Brazylijczyka został przełożony na listopad, ale wtedy to Makhachev wypadł z karty.
Rafael dos Anjos udzielił wywiadu wspomnianej stacji zdradzając kulisy rozmów:
– Islam nie chce 5-ciu rund. Prosiłem o to, ale się nie udało. Spoko, mogą być trzy. Gadał dużo gó*na, zobaczymy kto jest kim. Jestem gotowy, według mnie to eliminator do walki o pas.
Konflikt w tle
Słowa Brazylijczyka odnoszą się do wypowiedzi Islama Makhacheva, kiedy to zapowiadał odesłanie RDA i Tony’ego Fergusona na emeryturę:
– Dos Anjos to dobry pomysł na kolejnego rywala, ale zawsze ucieka. Teraz twierdzi, że chciałby walki z Khabibem, albo Conorem, a gdy ten go uderzył podczas ważeń, to nic nie zrobił. Jest stary i tylko ucieka. Rozumiem, że chce zarobić, a ja chcę go wysłać na emeryturę.
Nie będzie to jedyny zaogniona rywalizacja na UFC 267. Dojdzie też do rewanżu o pas dywizji koguciej: Aljamain Sterling vs. Petr Yan. Panowie mają do wyjaśnienia konflikt rozpoczęty na UFC 259, kiedy Sterling zdobył pas przez dyskwalifikację oponenta. Walką wieczoru październikowego pay-per-view jest pojedynek Jan Błachowicz vs. Glover Teixeira.
Źródło: ESPN
Jeden komentarz