PRIME SHOW MMA

Koniec Normana Parke we freak fightach?! Mocne ogłoszenie Irlandczyka!

Czy występ Normana Parke na gali Prime Show MMA 2 był ostatnim we freak fightach? Bardzo możliwe! To przynajmniej zapowiedział sam Irlandczyk za pośrednictwem Instagrama!

Tydzień temu na gali Prime Show MMA 2: Kosmos po raz pierwszy od czasu opuszczenia KSW Norman Parke stoczył sportowy pojedynek w MMA. Irlandczyk mierzył się z Grzegorzem Szulakowskim, którego pokonał jednogłośną decyzją sędziów.

Kilka dni po tym świat obiegła informacja, że Fame MMA zakończyło współpracę ze „Storminem”, jako iż ten złamał kilka zasad z umowy pozwalającej mu na walkę w konkurencyjnej federacji. Irlandczyk mógł stoczyć jeden pojedynek w Prime Show MMA, a do tego z konkretnym rywalem – Pawłem Tyburskim. Parke tymczasem mierzył się z „Szulim”, a kontrakt z nową organizacją podpisał na kilka starć.

Niewykluczone jednak, że nie zobaczymy więcej Normana na polskiej scenie freak fightów. Były zawodnik KSW, czy UFC zamieścił w piątkowy wieczór wpis na Instastory, w którym ogłosił opuszczenie wszystkich polskich organizacji! „Stormin” ma zamiar wrócić do startów w zawodowym MMA.

Sprawdź!  Dojdzie do walki z Denisem? Don Kasjo liczy na wygraną Załęckiego z Omielańczukiem [WIDEO]

Doszło do tego, że dzisiaj zdecydowałem się opuścić wszystkie freakowe organizacje z Polski! Kończę z tymi organizacjami i koncentruję się dalej na mojej profesjonalnej karierze. Zrozumcie tę decyzję. To już koniec!

Źródło: Instagram
fot. Instagram

Jeśli okaże się to prawdą, to polska scena freak fightów straci jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd. Norman Parke w Fame MMA stoczył 4 pojedynki, z czego 2 w boksie, jeden w MMA, a ostatni występ zaliczył na Fame MMA 14, gdzie w rzymskiej klatce skończył w 2. rundzie Piotra Szeligę. Pojedyncza walka z Szulakowskim była pierwszą i prawdopodobnie ostatnią dla Prime Show MMA.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.