Bartosz Zaczeniuk awansuje do półfinału WOTORE 4! Poddał rywala w pierwszej odsłonie
Organizacja WOTORE powróciła w nowej odsłonie. Podczas czwartej edycji zawodnicy toczą pojedynki na nowych zasadach i w zmienionej formule, dzięki czemu starcia na gołe pięści są jeszcze bardziej emocjonujące.
Tym razem starcia zostały podzielone na trzy rundy. Dwie pierwsze odsłony trwają po trzy minuty, natomiast ostatnia tak długo, aż pojedynek zostanie rozstrzygnięty. Wcześniej zawodnicy toczyli tylko jedną rundę, aż do zakończenia walki.
Aby pojedynki były brutalniejsze, na WOTORE 4 dozwolone są uderzenia głową, soccer kicki i stompy oraz kopnięcia kolanami w głowę rywala także w parterze. Ponadto, żeby starcie było od początku do końca emocjonujące, fightery muszą toczyć aktywną walkę w parterze. W inny przypadku po 20 sekundach będą podniesieni do stójki.
Na karcie walk WOTORE 4 znalazły się cztery superfighty, turniej o 50 tysięcy złotych, w którym udział bierze ośmiu zawodników oraz hitowy main evencie. Najbardziej wyczekiwany przez kibiców pojedynek to zestawienie Michała Pasternaka z gwiazdą KOTS Simonem „The Savage” Henriksenem. W stawce tego starcia znalazł się pas WOTORE International.
> OGLĄDAJ WOTORE 4 NA ŻYWO – TUTAJ <
RELACJA
Runda 1.
Kamil Heberlein ruszył z mocnymi ciosami, jednak Bartosz Zaczeniuk szybko obalił. Walka szybko wróciła do stójki i Zaczeniuk trafił mocnymi ciosami. Zawodnicy walczą spokojnie, co jakiś czas wymieniając uderzenia, które inkasuje jeden i drugi. W końcu Zaczeniuk trafia mocno i zyskuje przewagę. W parterze błyskawicznie przeszedł do duszenia i poddał Heberleina.