Ali Abdelaziz prawdopodobnie zdradził plan UFC na jego trzech zawodników kategorii lekkiej – Justina Gaethje, Islama Makhacheva oraz Beneila Dariusha. Kto w końcu dostanie title shota?!
Kategoria lekka UFC od dawna przepełniona jest gwiazdami. Kiedy ponad rok temu rękawice na kołek odwiesił niepokonany Khabib Nurmagomedov wiadomo było, że wyłonienie nowego mistrza będzie ciekawym przedsięwzięciem. Ostatecznie federacja na UFC 262 zestawiła ze sobą Michaela Chandlera i Charlesa Oliveirę. Wygrał Brazylijczyk, przez KO w 2 rundzie.
„Do Bronx” szykuje się do obrony tytułu, która będzie miała miejsce na UFC 269 11 grudnia. Jego rywalem będzie Dustin Poirier, ale nie wiadomo kto będzie następny? Islam Makhachev odniósł imponującą wygraną na UFC 267 gdzie już w pierwszej rundzie poddał Dana Hookera. Z kolei tydzień później na UFC 268 zobaczyliśmy jedną z najlepszych walk w tym roku, kiedy to Justin Gaethje starł się z Michaelem Chandlerem.
„The Highlight” zwyciężył jednogłośnie na punkty i powtarzał w wywiadach, że nikt inny nie zasługuje na walkę o pas. Innego zdania są tak Islam Makhachev, jak i jego mentor, Khabib Nurmagomedov. Dustin Poirier tymczasem zasugerował, że obaj pretendenci powinni spotkać się w eliminatorze do tytułu. Gaethje natomiast stwierdził, że Islam musi pokonać kogoś z topu, jak Beneila Dariusha.
I choć Makhachev zasugerował za pomocą Twittera, że jest gotowy na wojnę, innego zdania jest menedżer zarówno Dagestańczyka, jak i „The Highlighta” oraz Dariusha, Ali Abdelaziz. W rozmowie z TMZ najsłynniejszy opiekun zawodników stwierdził, że UFC najprawdopodobniej do kolejnej walki o pas wystawi Gaethjego:
– Justin Gaethje będzie następny. Islam Makhachev i Beneil Dariush prawdopodobnie zmierzą się ze sobą. Tak, zapewne zobaczycie tych dwóch ze sobą, a Justin Gaethje spróbuje zdobyć pas w maju.
Abdelaziz jako menedżer Gaethjego i Kamaru Usmana gościł na UFC 268. Podczas show w Nowym Jorku doszło do interakcji pomiędzy nim, a fighterem Bellatora, Dillonem Danisem, podczas której Ali Abdelaziz spoliczkował „El Jefe”!
Źródło: TMZ
Jeden komentarz