UFC

Czyjaś seria zostanie przerwana! Beneil Dariush vs. Islam Makhachev walką wieczoru w lutym!

Sytuacja w czołówce kategorii lekkiej zdaje się rozjaśniać! Ali Abdelaziz nie kłamał na temat trójki podopiecznych i UFC faktycznie organizuje walk Beneil Dariush vs. Islam Makhachev!

Informację tę jako pierwsza podała redakcja ESPN MMA, wiele źródeł potwierdziło to również dziennikarzom MMA Fighting. Beneil Dariush i Islam Makhachev, czyli numery 3 oraz 4 z oficjalnego rankingu top 10 UFC zmierzą się ze sobą w walce wieczoru wydarzenia planowanego na 26 lutego. Na chwilę obecną nieznana jest ani lokacja, ani arena wydarzenia.

Spełniają się zatem słowa Aliego Abdelaziza, który stwierdził w rozmowie z TMZ przed kilkoma dniami, że fighterzy spotkają się w oktagonie, a po UFC 269 pierwszym pretendentem do pasa mistrzowskiego będzie Justin Gaethje:

– Justin Gaethje będzie następny. Islam Makhachev i Beneil Dariush prawdopodobnie zmierzą się ze sobą. Tak, zapewne zobaczycie tych dwóch ze sobą, a Justin Gaethje spróbuje zdobyć pas w maju.

Także Dana White miał rację, gdy na konferencji prasowej po UFC 267 zapowiedział, że Islam Makhachev musi zmierzyć się z kimś z top 5, zanim podejdzie do walki z championem. Podczas tej gali, która miała miejsce w Abu Zabi, Dagestańczyk już w pierwszej rundzie poddał Kimurą Dana Hookera. Jeszcze w oktagonie fighter domagał się starcia o pas, a później w mediach społecznościowych jego kandydatury bronił go jego mentor, Khabib Nurmagomedov. Islam Makhachev jest niepokonany od 9 walk, a aż 5 z nich kończył przed czasem.

Sprawdź!  Bardzo mocne słowa byłego zawodnika o UFC! "Panuje atmosfera jak w putinowskiej Rosji..."

Beneil Dariush także ma imponującą serię wygranych. Amerykanin , który zadebiutował ponad rok wcześniej od Dagestańczyka (w 2014 roku) nie poległ ani razu od 7 walk, poddając lub nokautując 4 z przeciwników. Ostatnią wygraną odniósł na UFC 262, dominując jednogłośnie nad Tonym Fergusonem. Tak samo, jak Makhachev, Beneil Dariush w swojej serii na rozkładzie ma Drew Dobera oraz Thiago Moisesa.

Źródło: MMA Fighting, ESPN

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.