Kartę główną UFC 268 zaczynamy z przytupem! Walką otwierającą będzie pojedynek „The Highlighta”, Justina Gaethje z „Ironem”, Michaelem Chandlerem. Obaj to byli pretendenci do tytułu mistrzowskiego kategorii lekkiej, więc emocje i wysokim poziom są gwarantowane!
Justin Gaethje vs Michael Chandler
Michael Chandler pojedynek z UFC 268 nazwał walką wieczoru fanów. Starcie dwóch Amerykanów otwierając kartę główną gali w Nowym Jorku ma rozbudzić apetyt widzów. Chandler to w końcu były mistrz kategorii lekkiej organizacji Bellator. Popularny „Iron” został zakontraktowany jako zastępstwo do walki wieczoru UFC 254, gdzie Khabib Nurmagomedov po raz ostatni raz w karierze wystąpił w oktagonie. Co ciekawe, rywalem „The Eagle” wówczas był… Justin Gaethje. Michael Chandler w ostatnich 5 pojedynkach wygrywał trzykrotnie, za każdym razem kończąc rywala przed czasem.
Justin Gaethje już przy pierwszej okazji dał znać, że nie jest fanem Michaela Chandlera i z chęcią go pobije. Popularny „The Highlight” słynie z ciągłego parcia do przodu i emocjonujących walk. Amerykanin do czasu debiutu w UFC pozostawał niepokonany. W największej federacji MMA zaliczył jednak 3 porażki, w tym tą, po której zobaczymy go z powrotem po raz pierwszy- z Khabibem Nurmagomedovem na UFC 254. Wcześniej „The Highlight” miał serię 4 kolejnych wygranych. Trzy z nich to KO/TKO już w pierwszej odsłonie. Justin Gaethje nie uznaje nowego mistrza, Charlesa Oliveiry, za numer 1 w dywizji, ani nie podoba mu się fakt, iż federacja promuje zamulających zawodników. Gaethje liczy na wygraną na UFC 268, a następnie będzie trzymał kciuki za wygraną Dustina Poiriera na UFC 269 i ewentualny rewanż z pasem mistrzowskim na szali.
Przebieg walki
Runda 1
Chandler od razu próbuje robić to, co skończyło walkę z Hookerem – zejście nisko i lewy sierp. Na Justina Gaethje to jednak nie działa. Dużo niskich kopnięć z obu stron, The Highlight szuka brawlu, ale trafia go nieźle Michael Chandler. Iron mocno skraca dystans, ale Justin Gaethje przy każdym podejściu rywala posyła kombinację lewy-prawy. Michael Chandler posłał małą serię i trafił mocno Justina Gaethje! LATAJĄCE KOLANO! Były mistrz tymczasowy kategorii lekkiej mocno naruszony! Kapitalnie wytrzymał wszystko Justin Gaethje. Dużo ciosów dochodzi jego głowy, choć widać, że Chandler nie chce przeszarżować. The Highlight dobrze wyprowadza podbródkowe na głowę schylającego się byłego mistrza Bellatora, który spróbował jeszcze sprowadzenia. Justin Gaethje zauważył, że ciężko oddycha Iron i The Highlight ruszył jeszcze z kilkoma próbami zdjęcia pod koniec odsłony.
Runda 2
Obaj postraszyli się w pierwszych 5 minutach, więc drugie zaczęli spokojnie. Michael Chandler zaczął wyprowadzać prawe proste na korpus, Justin Gaethje dobrze kontruje. Sam też w swoim stylu trafić op przyjęciu. I NOKDAUNUJE CHANDLERA! Były mistrz Bellatora na deskach! Wybrania się jednak Iron przejściem zapaśniczym, The Highlight trzyma go w sprawlu i szuka szyi! Było zagrożenie gilotyną, poszło kilka krótkich ciosów, ale zawodnicy wracają na nogi! Zakrwawiony Michael Chandler stara się odrabiać straty, kilka low kicków na Gaethje. Justin z kolei odpowiada swoimi kombinacjami i uśmiecha się do rywala, który stara się wyprowadzać groźne uderzenia. Kapitalnie wygląda Justin Gaethje, który wyprowadził już 51 ciosów w samą głowę! Uspokoił się jednak The Highlight, łapie oddech, ale to jest na rękę Ironowi, który wyprowadza prawy prosty… A Gaethje sugeruje palec wsadzony w oko! Po chwili przerwy Amerykanin wraca do siebie i fighterzy wyczekują syreny.
Runda 3
Justin Gaethje rozpoczął low kickami i lewymi prostymi. Widać po nim spokój i wyczucie rywala. Michael Chandler jednak dobrze potrafi podejść do oponenta i trafia The Highlighta podbródkowymi. Dużo bardziej kombinuje Iron, szuka krótkich ciosów na korpus. Justin Gaethje celuje bardziej w głowę, a po chwili zostaje mocno obalony! Nic sobie z tego nie robi, odwraca się i sam znalazł się za plecami przeciwnika! Chwila parteru, klinczu na siatce i rozerwaniu. Chandler poczuł szansę, wyprowadził front kicka, a następnie trafił jeszcze w głowę The Highlighta! TEN Z KOLEI ODPOWIADA PRAWYM SIERPEM! Ależ ma twardą szczękę Michael Chandler! Opuścił ręce Iron, przyjmuje kolejne uderzenia od rywala! Justin Gaethje zdecydowanie woli zaczekać do decyzji, dużo więcej pod koniec rundy rusza się Chandler. Nie ma jednak co się dziwić jego zachowaniu, bo raczej wygrywa na kartach sędziowskich… Kapitalna wojna i kandydat do walki roku!
12 komentarzy