FAME MMA

Pudzianowski nie ma „psychy” na freaki? Jóźwiak odpowiada [WIDEO]

Paweł Jóźwiak odniósł się do krążących plotek o przejściu Mariusza Pudzianowskiego do FAME MMA. „Prezes” przyznał, że nie jest przekonany, czy legendarny strongman rzeczywiście trafi do świata freak fightów.

Wokół Mariusza Pudzianowskiego od miesięcy trwa prawdziwy medialny rollercoaster. Przed swoim ostatnim występem w KSW mówiło się, że jego przejście do FAME MMA jest praktycznie przesądzone. Ostatecznie jednak „Pudzian” stanął do walki z debiutującym Eddiem Hallem, którą sensacyjnie przegrał.

Po tamtym pojedynku temat na chwilę ucichł. Martin Lewandowski w jednym z wywiadów przyznał, że zawiódł się na byłym strongmanie, choć nie wyklucza dalszej współpracy. W odpowiedzi Pudzianowski w obszernym wpisie w mediach społecznościowych ogłosił, że nie widzi dla siebie przyszłości w KSW. Niedługo później zasugerował powód tej decyzji w głośnym już nagraniu, w którym Wojsław Rysiewski został przedstawiony jako Pinokio.

Pudzianowski nie ma „psychy” na freaki? Jóźwiak odpowiada

Wiele wskazuje na to, że Mariusz Pudzianowski definitywnie zamknął rozdział związany z KSW. Naturalnym kierunkiem wydają się więc freak fighty – czy to w FAME MMA, gdzie mogłoby dojść choćby do rewanżu z Michałem Materlą, czy w Prime Show MMA, gdzie klimat medialnego chaosu idealnie pasowałby do obecnego wizerunku „Pudziana”.

Sprawdź!  Trener Raubo krytycznie o Włodarczyku w FAME! "Nie tak to sobie wyobrażałem..." (VIDEO)

Gościem studia Fansportu TV był ostatnio Paweł Jóźwiak. W trakcie krótkiego Q&A padło pytanie: „Pudzian nie ma psychy, żeby wejść do Prime i wybierze FAME?”

Myślę, że ma psychę i niekoniecznie wybierze FAME… Czas pokaże.

Słowa Jóźwiaka można odczytać jako sugestię, że historia Pudzianowskiego w świecie sportów walki może jeszcze zaskoczyć. Być może czeka go nie tylko nowy kontrakt, ale i ostatni, symboliczny rozdział w karierze, który zakończy się tam, gdzie wszystko się zaczęło – w KSW.

Więcej o Mariuszu Pudzianowskim Paweł Jóźwiak powiedział w rozmowie z Michałem Tuszyńskim. Całość w poniższym materiale.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.