Oświadczenie Mariusza Pudzianowskiego: Nie otrzymałem pełnego rozliczenia, sprawa została zgłoszona
Mariusz Pudzianowski znów znalazł się w centrum uwagi środowiska MMA. Po serii publikacji na jego temat, były strongman zdecydował się zabrać głos i opublikował obszerne oświadczenie.
Od miesięcy spekulowano, że popularny „Pudzian” może zasilić szeregi FAME MMA. Sam zawodnik publicznie wymieniał się uszczypliwościami z Natanem Marconiem, z którym miał rzekomo zmierzyć się w swoim debiutanckim freak fightcie.
Ostatecznie jednak Pudzianowski doszedł do porozumienia z KSW i raz jeszcze wszedł do klatki federacji. Jego pojedynek z Eddiem Hallem zakończył się niespodziewanie szybko i porażką Polaka. Od tamtego czasu temat „Pudziana” przycichł, aż do momentu, gdy postanowił odpowiedzieć na głośne słowa współwłaściciela KSW, Martina Lewandowskiego.
Na początku Pudzianowski jedynie zasugerował, że nie widzi obecnie możliwości dalszej współpracy z federacją. Niedługo później opublikował wymowne nagranie, w którym zasugerował, że KSW nie wypłaciło mu pełnego wynagrodzenia za ostatni występ.
Pudzianowski: „Do tej pory nie otrzymałem pełnego rozliczenia”
Temat ten zapewne zostanie poruszony podczas wtorkowego wydania Kanału Sportowego, w którym pojawi się Wojsław Rysiewski. Tymczasem sam Mariusz Pudzianowski opublikował na Facebooku obszerne oświadczenie, w którym odniósł się do całej sytuacji.
Wpis byłego strongmana jest wyraźnie dopracowany stylistycznie, co sugeruje, że mógł powstać przy wsparciu osób trzecich. „Pudzian” wprost przyznał, że do tej pory nie otrzymał pełnego rozliczenia, jednak liczy na szybkie rozwiązanie sprawy:
– Oświadczenie. W związku z pojawiającymi się pytaniami i komentarzami na temat mojej ostatniej walki, chciałbym krótko wyjaśnić sytuację. Do tej pory nie otrzymałem pełnego rozliczenia finansowego, które zgodnie z umową powinno zostać wypłacone dawno. Sprawa została zgłoszona do odpowiednich osób i liczę, że zostanie rozwiązana w sposób uczciwy i profesjonalny – napisał pan Pudzianowski.
– Przez całą karierę zawsze kierowałem się zasadą ciężkiej pracy, szacunku i fair play – tego samego oczekuję od każdego, z kim współpracuję. Skupiam się teraz na treningach i przygotowaniach do kolejnych startów, aby dawać z siebie maksimum w każdej walce – dodał, sugerując, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w sportach walki. – Nie zamierzam komentować tej sytuacji szerzej do momentu jej wyjaśnienia – zakończył Pudzianowski.



