Pudzianowski ostrożny przed walką z Hallem: „To nie jest kelner! Mogę dechy zaliczyć”

Mariusz Pudzianowski dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że jeden celny cios Eddiego Halla może posłać go na deski. Niemniej były strongman dobrze wie, jak poradzić sobie z Brytyjczykiem.
Już dziś wieczorem, to jest w sobotę 26 kwietnia, odbędzie się hitowa gala w PreZero Arenie Gliwice. Na kibiców czekają nie lada wrażenia podczas XTB KSW 105. Wreszcie dojdzie do hitowego rewanżu o pas wagi półśredniej: Bartosiński vs. Grzebyk 2, czy debiutu Eddiego Halla. Brytyjski siłacz sprawdzi się w formule MMA z niezwykle doświadczonym byłym strongmanem i legendą polskich sportów walki: Mariuszem Pudzianowskim.
Wszystkie walki tego wydarzenia obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.
TYP | KURSY | BUKMACHER |
Adrian Bartosiński – Andrzej Grzebyk | 1.32 – 3.40 | Fortuna |
Mariusz Pudzianowski – Eddie Hall | 1.35 – 3.20 | Fortuna |
Artur Szpilka – Errol Zimmerman | 2.23 – 1.66 | Fortuna |
Pudzianowski przed walką z Hallem na KSW 105
Mariusz Pudzianowski stanął wczoraj do ostatniego face offu z Eddie’m Hallem. Brytyjczyk przyznał później w rozmowie z dziennikarzami, że wydawało mu się, iż Polak wykazuje lekkie nerwy. O ile też traktuje „Pudziana” jako swojego idola, o tyle nie powstrzyma się, by uderzyć go jak najmocniej potrafi.
Również „Dominator” po zejściu ze sceny spotkał się z gronem polskich redakcji. Pudzianowski przyznał, że zdaje sobie sprawę z przewagi warunków fizycznych Halla. Ma jednak wykorzystać brak doświadczenia w starciu na zasadach MMA.
– Walka się zacznie, to trzeba będzie to zdystansować. Jeżeli wpadnie we mnie… to wpadniemy w klincz, typowe zapasy. Trenuje, nawet rok niech trenuje, po klinczu 20-30 sekundowym te ręce spuchną mu jak balony. Druga sprawa, wzrost. On ma 2 cm różnicy, 150 kg i z siłowni wychodzi. Ja z tego samego wychodzę, więc wiem, co pod tą skórą jest. Ja potrzebowałem 10 lat i zasuwałem, żeby zrobić przykładowo 30-40 sekund zapasów i dalej boksować. A czy on to zrobi? Nie przypuszczam. Biologii, fizyki – tego się nie da oszukać.
Angielska „Bestia” tylko raz walczyła w klatce, co miało miejsce na freakowej gali. Hall pokonał wówczas braci Neffati, ale Pudzianowski nie bierze tego starcia pod uwagę. Skupia się na samym rywalu i tym, czym tenże może zagrozić. Bo choć Eddie nie ma doświadczenia w walce, to przy jego masie celny cios może zakończyć pojedynek.
– Nie ma to znaczenia – skomentował walkę 1 vs. 2 w wykonaniu Halla. – Gdy poceluje mnie, to jest 150 kg. Nawet, jak ta ręka sama poleci i dojdzie do celu… Żeby kogoś znokautować, nie trzeba wielkiej siły. Wystarczy, że ta ręka sama by poleciała i się nie uchylę – mogę dechy zaliczyć. No, jest to też sportowiec, to nie jest kelner.