GROMDA

Grabowski szykuje wielką walkę! Balboa vs. Vasyl na GROMDA 21? [WIDEO]

Mariusz Grabowski uchylił rąbka tajemnicy przed galą GROMDA 21. Szef organizacji bardzo liczy na starcie czołowych pretendentów.

Czołowa federacja walk na gołe pięści powróci na ekrany kibiców już w piątek 30 maja. Mariusz Grabowski już wcześniej zapowiadał, że tego wieczoru może dojść do emocjonujących pojedynków a la „ustawki”. Tak też zresztą się stanie – polscy bijocy staną w szranki z zawodnikami reprezentującymi resztę świata.

Tego wieczoru wolne będzie miał Mateusz „Don Diego” Kubiszyn, który po wygranej nad Jakubem Słomką czeka na kolejnego pretendenta. Niewykluczone, że niepokonany mistrz organizacji GROMDA pozna go właśnie na majowej gali.

Mariusz Grabowski o GROMDA 21

Studio Fansportu TV ponownie odwiedził szef organizacji GROMDA, pan Mariusz Grabowski. Promotor zabrał głos na temat najbliższego wydarzenia i uchylił rąbka tajemnicy, czego możemy się po nim spodziewać.

Jedną z walk, do której chciałby doprowadzić jest bowiem konfrontacja czołowych pretendentów, odpowiednio numeru 2 i 3 rankingu. Mowa oczywiście o Vasylu Hałyczu oraz Bartłomieju Domaliku.

Sprawdź!  GROMDA 14. Parobiec demoluje brytyjskiego mistrza! Błyskawiczna wygrana w pierwszej rundzie!

Jest wielu chętnych do rywalizacji z Vasylem, ale ja bym się tutaj skłaniał i, takim jednym z wielu, pewnie jest Bartek Domalik. Ja myślę, że taka walka Vasyl vs Balboa to świetna walka na galę GROMDA 21 – powiedział Grabowski.

Myślę, że tutaj na pewno będzie wszystko. To jest pewnie taka nieunikniona walka. No, ale zobaczymy… Wiadomo że ja tutaj myślę, gdybam, a w GROMDZIE to wiadomo. GROMDA rządzi się swoimi prawami. Wszystko jest ruchome i szybko się to zmienia. Mam nadzieję, że taka walka jest bardzo bliska, i że niedługo się o tym przekonamy. Bo też nie ukrywajmy, że chcemy robić promocję, chcemy ruszać z tą promocją, ale tyle tych świąt, zaraz majówka… Myślę, że powolutku będziemy się rozkręcać. Trailery nakręcone, także zobaczymy.

Ukraiński bijok od dawna dopomina się rewanżu z „Don Diego”, któremu sprawił bodaj największe problemy w ringu. Kubiszyn jednak nie jest chętny do kolejnej potyczki. „Balboa” tymczasem przegrał już z nim dwukrotnie, niemniej obecnie ciężko o lepszego pretendenta od tej dwójki.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.