PRIME SHOW MMA

Jacek Murański zniknie z freak fightów? Trener komentuje [VIDEO]

Choć Jacek Murański pozostaje aktywny w social mediach i nie było mowy o zakończeniu przez niego freakowej kariery, to nic nie słychać o kolejnej walce. Informacje o ewentualnym „końcu Starego Murana” we freakach skomentował jego trener, Krzysztof Ryta.

Pan Jacek Murański kilka lat temu pojawił się na freakowej scenie u boku swojego świętej pamięci syna Mateusza i rozpoczął show, które trwa po dziś dzień. Leciwy freak fighter ma na koncie 7 pojedynków, ale dopiero w ostatnich trzech odniósł wygrane.

Muran niebawem wróci do freak fightów?

55-letni Murański jest osobą mocno polaryzującą. Wśród kibiców freak fightów nie brakuje takich, którzy go popierają, ale duże jest też grono hejterów. Ci obrażają nie tylko „Starego Murana”, lecz także osoby z jego otoczenia. Jedną z takowych jest jego trener, Krzysztof Ryta.

„ŻOŁNIERZ” z GROMDY pojawił się ostatnio w studio FANSPORTU TV, gdzie przyznał otwarcie, że nie miał żadnych obiekcji przed rozpoczęciem współpracy z Jackiem Murańskim.

– Nie miałem wątpliwości [zaczynając współpracę z Jackiem Murańskim]. Ja tam nie wiem, wszyscy gadają, że zrobił komuś krzywdę. Dla mnie, to on nikomu krzywdy nie zrobił. Jest to show, w którym się odnajduje – nie można powiedzieć, że nie, bo jest rozchwytywanym zawodnikiem, a generuje duże wyświetlenia.

Na te ostatnie słowa natychmiast z kolejnym pytaniem zareagował Michał Tuszyński. O ile bowiem pan Murański jest bardzo aktywny w social mediach i tylko w tym roku stoczył dwie walki, to póki co nie słychać nic o żadnym jego nowym pojedynku na horyzoncie. „Stary Muran” ogłosił start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, a jego ostatni oponent – Marcin Najman – twierdzi, że nikt nie chce go zakontraktować.

Sprawdź!  (VIDEO) Zapowiedź Murańscy vs Tańcula! "Zadałeś bezkarnie 156 ciosów. Nie masz żadnych szans"

– Od dwóch lat wróżyli w sumie [koniec „Murana” we freakach]. Zawsze było, że „ten nie chce Jacka, ta federacja nie chce”, a później były walki, więc… A też wiem, że telefony są. Jestem na treningach i tak dalej, rozmawiamy, to widzę, że są te telefony. To jest gadanie zawistnych osób. Może nie zawistnych, ale takich, co go nie lubią.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.