Trener Raubo o konflikcie Łaszczyka z promotorem: „Przestań się wygłupiać Kamil”
Trener Zbigniew Raubo odniósł się do konfliktu, który wyrósł na linii Kamil Łaszczyk – Mateusz Borek.
Popularny „Szczurek” wraca do Fame MMA po pierwszej zawodowej porażce w karierze. Zdaniem Łaszczyka rywal miał być na dopingu, przez co miał sporo pretensji do swojego promotora, Mateusza Borka.
Jeden z założycieli Kanału Sportowego właśnie w swoim medium ostro zareagował na zarzuty Kamila: „mówi, że go to wku…wia, mnie już wku…wia to pier…enie. Nie mogę już tego słuchać. (…) Wiadomo, że stałym punktem komisji są badania antydopingowe, które zostały przeprowadzone u wszystkich zawodników”.
Kamil Łaszczyk odniósł się do tego w rozmowie z FANSPORTU TV po pierwszej konferencji przed galą na PGE Narodowym: „Musiał być czymś naładowany. Mówię promotorowi, żeby zrobił testy, a on to olewa. Szkoda mu było wydać tysiąc dolarów, żeby jeszcze raz testy zrobić. Ja poszedłem sam i nikt nawet na mnie nie patrzył, jak robiłem testy. Widocznie nasze drogi powinny się rozejść”.
Trener Raubo o spięciu na linii Łaszczyk – Borek
Minionego wieczoru na FANSPORTU TV odbył się cykliczny program LIVE, którego gościem był Zbigniew Raubo. Trener oprócz poruszenia tematu Krzysztofa Włodarczyka wypowiedział się też w sprawie konfliktu pięściarza z promotorem:
– To zawodnik odpowiada za porażkę. Nie walczy promotor, ani trener, tylko zawodnik. Dostałeś w łeb, bo popełniłeś jakiś błąd i tyle. To jest wina przygotowań do „Ferrariego”, a nie Pana Borka – powiedział szkoleniowiec, który nawołał też do „Szczurka” o przeprosiny dla promotora. – Przestań się wygłupiać, Kamil, zadzwoń do Pana Mateusza i przeproś go.