PRIME SHOW MMA

Życiński wyjaśnia, dlaczego został skazany. Opowiada historię z fanem: „6 godzin ze mną pił i potem…”

Jak wiadomo, kilka miesięcy temu jeden z najpopularniejszych freak fighterów został skazany. Przy okazji wczorajszego face-to-face przed galą Prime Show MMA zdradził kilka szczegółów całej sprawy.

Kasjusz Życiński w świecie freak fightów zadebiutował już na trzeciej edycji FAME. Od tamtego momentu stoczył 8 pojedynków, w tym 5 w formule bokserskiej. Pokonał m.in. takich rywali jak Marcin Najman, Marcin Wrzosek, czy Mateusz Murański. Przegrał jedynie z Normanem Parke.

„Don Kasjo” wspomina historię z fanem

Aktualnie jest on włodarzem Prime Show MMA i poprowadził wczorajszy face-to-face, w którym udział wzięli bohaterowie co-main eventu, czyli zawodnik KSW Daniel Rutkowski oraz Piotr Pająk. Stoczą oni pojedynek bokserski.

W pewnym momencie rozpoczęli oni rozmowę o konfliktach we freak fightach, czy reakcji na zachowanie hejterów. Życiński wyjaśnił, że w przeciwieństwie do wielu innych zawodników nie lubi wdawać się w kłótnie z Internautami i w odpowiedzi ich obrażać. Wyjaśnił, że ma na to inny sposób i przy okazji wspomniał historię sprzed 2 lat z fanem, przez którego został skazany:

– Też gościu i to fan 6 godzin ze mną pił w Iławie i później mu się odkleiło coś, zaczepił mnie, ja go akurat niefortunnie na kamerach… 15 tysięcy musiałem mu zapłacić, 2 miesiące odsiadki miałem, teraz jeszcze 8 miesięcy pracy w schronisku. Policja przyjechała to, że nie, nic, a z rana jak wytrzeźwiał, pomyślał: „Ku*wa zarobię hajs, wyciągnę od niego hajs”. Policja przyjechała, jakby zgłosił od razu, to by mnie od razu na dołek zawinęli, a nie mnie szukali i dopiero potem.

Między innymi także w wywiadzie dla Andrzeja Kostyry wspominał o tym, że najpierw miał areszt domowy i dozór elektroniczny, a następnie kilka miesięcy pracy w gdańskich schronisku dla zwierząt.

Sprawdź!  Murański ostro o Alanie! Dojdzie do walki? "To jest zwykły kundel. Chce się wybić na moim nazwisku"

– Miałem areszt dwa miesiące, czy trochę ponad no a teraz jeszcze 8 miesięcy prac społecznych. Odrabiam je w Gdańsku w schronisku „Promyk”. (…) Przeważnie jak już jadę, to z rzędu robię cztery dni, to są 32 godziny.

Źródło: YouTube

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.