PRIME 12: Robert Karaś rozbił dwóch rywali! Wygrał morderczą walkę [WIDEO]

Właśnie zakończyła się druga z darmowych walk gali Prime Show MMA 12. Była to walka w boksie na iście szalonych zasadach.
Robert Karaś, Himi i Mister Mati wystąpili w szalonym eksperymencie Prime Show MMA. Panowie przystąpili do walki bokserskiej, w której trzech zawodników walczyło przeciw sobie. Panowie mieli przypisane numery, a w pierwszej rundzie co minutę zmieniał się jeden z zawodników. Gdy wreszcie jeden odpadł, po 90-sekundowej przerwie doszło do solowego pojedynku pozostałej dwójki.
Prime MMA 12: Karaś vs. Himi vs. Mister Mati
RUNDA 1: Walkę zaczęli Karaś i Himi. Hetnar szybko skrócił dystans, zasypywał Roberta wieloma ciosami. Karaś pracował lewym prostym, próbował przeczekać Himiego, który powoli zwalniał z ciosami.
Po minucie do Karasia wyszedł Mister Mati. Ten schował się za podwójną gardą, zbliżył się do półdystansu, ale trzymał energię na Himiego. Mister Mati atakował pojedynczymi ciosami, Karaś obijał mu korpus.
Himi natychmiast zaatakował Mister Matiego, który doskoczył z serią uderzeń. Długie proste Matiego, rozpuścił chaotycznie ręce. Kąsał go prostymi Himi, ale Mister Mati odpowiedział mocną serią… po której poleciał na deski.
Robert Karaś doskoczył do naruszonego Himiego, zasypał go salwą ciosów. Poszedł też trash talk w wykonaniu ultratriathlonisty, ale Himi wytrzymał do końca minuty.
Mister Mati atakował prostymi. Karaś bił hakami i podbródkowymi, ale nie wkładał wiele siły w uderzenia. Luźny boks Roberta kąsał Mister Matiego.
Kolejna zmiana, Mister Mati posłał prawy overhand. Himi szukał kontry po odchyleniu, Mister Mati badał grunt lewym i atakował prawym. Szybszy Himi odskakiwał od rywala.
Szósta minuta i Robert Karaś doskoczył do rywala. Robert nie trzymał gardy, atakował mocnymi podbródkowymi. Himi szukał kontry, ale przeważał oponent.
Do Karasia wyszedł Mister Mati, który atakował lewą ręką. Obaj zawodnicy bili z luzu, Karaś dystansował Matiego prostym.
Zmiana, Himi doskoczył do Mister Matiego. Ale to właśnie Mister Mati trafił mocnym prawym! Himi rozbity, ale nie odstawał. Mati napierał z obszernym prawym, ale Himi uciekał do zmiany.
Karaś doskoczył do Himiego, zamknął go na siatce i wyeliminował go!
RUNDA 2: Karaś skrócił dystans, kąsał Mister Matiego lewą ręką. Rywal lekko bił ciosami, poszukał superman puncha, za co otrzymał upomnienie. Mister Mati szukał dołu, ale więcej takowych rzucał Karaś. Robert inteligentnie walczył i szukał miejsca w szczelnej gardzie Mister Matiego. Ten atakował luźnym prawy-lewy, Karaś zwolnił tempo. Mister Mati ciężko oddychał, Robert Karaś zaczął bić szybkie lewe.
Mocny prawy, zgięło Mister Matiego! Rywal próbował bronić się atakiem, szukał uppercuta na brzuch. Karaś sięgnął lewym na tułów, liczony Mister Mati. Lewy-prawy Karasia, unikał przed atakami rywala… a jeszcze sięgnął go ciosem i Mister Mati ponownie liczony.
Kolejna szarża Roberta Karasia, prawy podbródkowy znów posłał oponenta na deski. Karaś zasłaniał się barkiem, unikał ofensywy i raz jeszcze posłał przeciwnika na deski, po czym Mister Mati nie wrócił do walki!
Wynik walki: Robert Karaś wygrał walkę.