Emocjonująca zapowiedź walki Sarara vs Tok: „Pobiłem go jak młodszego brata, ale nie wiem, z jakich powodów tę walkę przegrałem”
Na ten debiut czeka całe środowisko sportów walki w Polsce. Tomasz Sarara po raz pierwszy wejdzie do klatki KSW już 17 lipca, a jego rywalem będzie Vladimir Tok, który zafundował Polakowi jego ostatnią porażkę w karierze kickbokserskiej. Zobaczcie zapowiedź tej walki.
Na gali KSW 62 dojdzie do długo wyczekiwanego debiutu w formule MMA jednego z najlepszych polskich kickbokserów. Tomasz Sarara (0-0) spotka się 17 lipca z ostatnim rywalem, który pokonał go w ringu, Vladimirem Tokiem (0-1). Starcie odbędzie się w limicie kategorii ciężkiej.
Tomasz Sarara przez ponad 10 lat z sukcesami rywalizował w ringach kickbokserskich. Podopieczny legendarnego Ernesto Hoosta wygrał 42 starcia, z których 16 kończył przez nokaut. Polak ma na koncie między innymi tytuły amatorskiego i zawodowego mistrza Polski w różnych formułach oraz pasy mistrzowskie organizacji FEN, DSF i Celtic Gladiator.
Po znakomitej karierze w sportach uderzanych postanowił założyć mniejsze rękawice i spróbować swoich sił w MMA. Na KSW 62 zadebiutuje zarówno w nowej formule, jak i w organizacji KSW.
Rywalem Sarary będzie ostatni zawodnik, który znalazł na niego sposób w ringu. Vladimir Tok spotkał się z Polakiem w lipcu 2012 roku i zwyciężył po kontrowersyjnej decyzji sędziów. Mieszkający w Niemczech Rosjanin również wywodzi się z kickboxingu i wraca do MMA, po tym, jak w 2009 roku stoczył jeden pojedynek w tej formule.
Tok ma na koncie niemal 100 walk, z których wygrał 87, a 37 kończył przed czasem. Reprezentant UFD Gym sięgał także po pasy mistrzowskie organizacji King of Kings, It’s Fight Time i CWS.
Źródło: YouTube
- Szef KSW tłumaczy walkę AJ-a z Liskiem. Odpowiedział krytykom
- Maciej Kawulski wraca na pełne obroty do KSW! Zabrał głos nt. Martina Lewandowskiego
- Salahdine Parnasse jest przereklamowanym zawodnikiem. Marcin Held tłumaczy swe słowa [WIDEO]
- Szef KSW bez wahania: To on był najlepiej opłacanym zawodnikiem
- Derek Chisora przed walką Joshuy z Paulem: Jeśli to się skończy na punkty, to sam do niego zadzwonię



