FAME MMA

Tańcula na FAME 22 spełni marzenia! Nie obawia się rywala: „Nie ma siły ciosu”

Już 31 sierpnia na PGE Narodowym odbędzie się FAME 22. Jednym z głównych dań wieczoru będzie turniej w rzymskiej klatce w formule MMA. Pula nagród wynosi ponad 2 miliony złotych! Będzie to emocjonujący wieczór dla zawodników, ale przede wszystkim kibiców. Fani w zatrważającym tempie kupują bilety na galę, które dostępną są na www.ebilet.pl.

Walka na PGE Narodowym, to spełnienie marzeń. W teledysku do mojej już ikonicznej piosenki pt. „Cokolwiek się wydarzy” pojawiają się ujęcia z największego stadionu w Polsce. Gdy stanę do walki, a trybuny będą wypełnione po brzegi, mogę umierać – żartobliwie komentuje Arkadiusz Tańcula, więc uczestnik turnieju w rzymskiej klatce. 

Klatkę zna na wylot

Nie da się ukryć, że Tańcula jest starym wyjadaczem rzymskiej klatki. Zawodnik urodzony w Wieliczce dwukrotnie we wspomnianym mniejszym oktagonie wygrywał z Jackiem Murańskim na galach FAME 12 i FAME 15. 

Najbliższy turniej rozgrywany będzie na „moich” zasadach. Jestem lepszym zapaśnikiem niż stójkowiczem, dlatego cieszę się, że będziemy walczyć w MMA. Z tego powodu daje sobie większe szanse niż podczas turnieju na FAME 20. Co więcej, będziemy walczyć w rzymskiej klatce, a nie ma drugiego zawodnika, który wygrał tak wiele starć w mniejszym oktagonie co ja. Byłem tam, wiem, z czym się to je oraz jak się poruszać. Jestem dobrej myśli, bo na FAME 20 walczyłem w nie w swojej dyscyplinie i przede wszystkim wadze. Dziś wstaję rano, ważę 92 kilogramy, mam ochotę iść na lody, proszę bardzo. Są to inne przygotowania niż ostatnio – komentuje Tańcula. 

Sprawdź!  (VIDEO) "Budda" oburzony tym, do kogo trafi auto po FAME 13! "Niestety. Szkoda, że fura za niecałe 300 tysięcy trafi do..."

Alanik nie ma siły”

Pierwszym rywalem Tańculi w turnieju będzie Alan „Alanik” Kwieciński. Zawodnicy w przeszłości rywalizowali ze sobą na FAME 6. Był to krwawy i emocjonujący pojedynek, z którego zwycięsko wyszedł Tańcula. Czy tym razem będzie podobnie?
Walczyłem już z Alanem, wiem, że nie ma siły ciosu. Podczas FAME 6 poczułem może jedno kopnięcie. Wtedy biliśmy się w mniejszej kategorii wagowej, a on nawet gdy mnie wywracał, szybko go obracałem. Wygram, może nie będzie łatwo, ale Alanik nie ma siły, aby przeszkodzić mi w zwycięstwie – stwierdza Tańcula. Po chwili zapytany o to co zrobi z ewentualną wygraną, odpowiada: – Zaczynam budować blok w Jaworznie, więc dzięki zwycięstwu w turnieju wziąłbym mniejszy kredyt.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.