Jake Paul chciał Ngannou na zastępstwo! Stanowcza reakcja byłego mistrza UFC: Nie obrażaj mnie…
Jak ujawniono, ekipa Jake’a Paula rozważała zastąpienie Gervonty Davisa w walce z „The Problem Child” byłym mistrzem UFC. I to nie byle kim — samym Francisem Ngannou.
Planowany pojedynek niepokonanego Gervonty Davisa z Jake’em Paulem od początku budził ogromne emocje. Kontrowersje były tak duże, że komisja sportowa w stanie Georgia odmówiła licencji na to starcie — nawet mimo ustaleń, że pojedynek nie trafi do zawodowych rekordów.
Ostatecznie problemy prawne Davisa doprowadziły do całkowitego odwołania walki. Most Valuable Promotions szybko rozpoczęło poszukiwania zastępstwa. Wśród kandydatów miał znaleźć się Francis Ngannou.
Ngannou o propozycji walki z Paulem: „Nie obrażaj mnie w ten sposób”
Francis Ngannou w rozmowie z TMZ Sports potwierdził, że ludzie Jake’a Paula skontaktowali się z nim w sprawie potencjalnego starcia.
– Nic z tego, nic takiego nie będzie miało miejsca. Po prostu, jak możesz przejść z Gervonty Davisa do Francisa Ngannou? Gervonta to fantastyczny pięściarz, ma ten „jednostrzałowy nokaut”, ale dajcież spokój. Różnica w kilogramach, wszystko inne… to bez sensu – powiedział „Drapieżnik”.
– Nikisa Bidarian odezwał się do mnie na dniach i powiedział, że będą potrzebowali zastępstwa za Gervontę. Po wysłuchaniu powiedziałem: OK, jak mogę pomóc? Odparł, że wciąż szukają zastępstwa. Ja na to ponownie: OK, ale jak ja mam wam pomóc? A on na to: możesz pomóc, myślimy o zestawieniu cię z Jakiem. Zdziwiłem się. Mówi: myślimy o tobie, żebyś zastąpił Gervontę w walce z Jakiem. Ja na to: jakim znów Jakiem?
– Byłem totalnie skołowany. Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Potwierdził, że chodzi o Jake’a Paula, na co powiedziałem: nie ma opcji, stary, daj spokój, nie zaczynaj… Nie obrażaj mnie w ten sposób. Nawet zapytali, jaka kwota mnie interesuje. Rzucili jakąś kwotą, ale wyjaśniłem, że to nie o to chodzi. Dla mnie to bez sensu. To nie jest walka, której obecnie szukam.
Ngannou ma za sobą dwa występy w bokserskim ringu. Kameruńczyk najpierw sensacyjnie posłał na deski Tysona Fury’ego, choć przegrał na punkty. W drugim pojedynku został szybko znokautowany przez Anthony’ego Joshuę. W ostatnich tygodniach mówiło się także o jego potencjalnym starciu z Deontayem Wilderem.
