UFC

Trener z obawą o Mateuszu Rębeckim: Nie może robić takich walk [WIDEO]

Piotr Bagiński obszernie skomentował ostatnią walkę Mateusza Rębeckiego. Trener zawodnika UFC ma nadzieję, że ten nie będzie toczył więcej takich pojedynków.

Popularny „Rebeasti” przed kilkoma tygodniami dopisał kolejną przegraną do rekordu. O ile w starciu z Diego Ferreirą był mistrz FEN był tłem dla Brazylijczyka, o tyle w starciu z Chrisem Duncanem dał wyrównane starcie. Niestety jednak, koniec końców sędziowie orzekli wygraną Szkota.

Piotr Bagiński: Rębecki nie może robić takich walk

Mateusz Rębecki, na spółkę z rywalem, został uhonorowany bonusem za walkę wieczoru. Będący w jego narożniku Piotr Bagiński przyznał w rozmowie z Fansportu TV, iż pojedynek był toczony na wyniszczenie, jego podopieczny dał z siebie wszystko i nie ma do niego najmniejszych pretensji.

Ciężka walka, tak jak powiedziałeś, ciężka… i wyrównana. Jeden z sędziów punktowych, nie wiem, co oglądał – odwołał się trener „Bagi” do arbitra, który punktował walkę 30-27. – Myślę, że przysnął. Ale to osobna sprawa. Natomiast myślę, że niewiele zabrakło. Nie sądziłem, że będzie to tak ciężka walka. Sądziłem, że będzie łatwiej myślę, że gdyby ten game plan był zrobiony w 100% tak, jak powinien być, to myślę, że byłoby to do zrobienia. Niestety, gdzieś tam czegoś zabrakło. Umiejętności na pewno też.

Mateusz pomimo tego, że obalał, nie potrafił utrzymać przeciwnika na ziemi. Moim zdaniem to nie wynikało z tego, że on nie umiał tego zrobić, tylko oszczędzał się. Nie chciał się wystrzelać przytrzymując go. Przeciwnik dobrze wstawał, o czym wiedzieliśmy. Natomiast bał się zaryzykować, co niosło ze sobą inne konsekwencje.

Ja do Mateusza nie mogę mieć pretensji. To jest walka i ten scenariusz się pisze na bieżąco. Nie zawsze ten game plan okaże się trafny. Mateusz „wyjechał się” do końca. To jest taki zawodnik, którego potem trzeba zbierać, Na zapleczu to wygląda tragicznie. Ja już kilkakrotnie byłem świadkiem tego, tu ponownie to widziałem.

Jednocześnie jednak trener Bagiński ma nadzieję, że Rębecki nie będzie w przyszłości toczył tak wyniszczających wojen. O ile nakręcają one publiczność, czym zawodnik punktuje w oczach matchmakerów, o tyle pan Piotr nie chce w późniejszych latach obserwować problemów zdrowotnych Mateusza:

Sprawdź!  Jan Błachowicz nagrodzony przez Agencję Antydopingową! Otrzymał dedykowaną kurtkę!

Ja uważam, że nie można takich walk robić. To za dużo. OK, dla publiki jest to super. Dla dla UFC jest to super, oni będą kochali tego Mateusza, trzymali go, nawet, jak będzie przegrywał. Ale ja nie chcę tego oglądać. To, co powiedziałem wcześniej o Michale – ja nie chcę mieć „na końcu” Mateusza, gdzieś tam odwiedzać go, jak będzie siedział i nie bardzo będzie można z nim porozmawiać, czy będzie inny problem. Ja chcę, żeby on na koniec kariery był bogatym sk*wielem, który sobie dobrze żyje i do tego ogarnia świat i korzysta z niego pełnymi garściami.

– Natomiast takie walki, tego typu walki i pamiętajmy o tym, że to jest porażka – cofają go w rankingu. Tego nie chcemy. Chcemy, żeby wszedł do pierwszej 15., potem 10., 5. i potem bił się o pas. Natomiast to nas cofa. Druga rzecz, obrażenia… wyglądało to źle. W rzeczywistości potem nie było tragedii.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.