KSW

Martin Lewandowski o odejściu Michała Materli z KSW: „Dla mnie smutne, że w taki sposób się rozstał. Myślałem, że tylko do mnie nie zadzwonił”

Martin Lewandowski wspomina, jak wyglądało odejście Michała Materli z KSW. Szef organizacji jest rozczarowany, że zawodnik zdecydował się na przekazanie swojej decyzji w taki sposób.

Dla KSW Materla stoczył 25 pojedynków i odniósł 16 zwycięstw. Sięgnął także po mistrzowski pas kategorii średniej. Na początku kwietnia po ponad 14 latach od debiutu w organizacji, za pośrednictwem social mediów przekazał, że to koniec jego długiej przygody z Konfrontacją Sztuk Walki.

CAŁY TEAM @ksw_mma @kawul_ksw @martinlewandowski dziękuję za te wszystkie lata! Za emocje i możliwość stoczenia 25 pojedynków. To była długa i wyboista droga, ale na końcu zostają wspaniałe wspomnienia! Dużo zdrowia zostawiłem w klatce i na pewno część mojego serca już tam zostanie – napisał Materla.

Szef KSW Martin Lewandowski w rozmowie z Tomaszem Sarara zdradził, że zawodnik nie poinformował nikogo z organizacji. Wszyscy dowiedzieli się o decyzji po tym, jak przeczytali wpis na Instagramie. Od tego czasu Lewandowski nie miał kontaktu z Materlą.

No, słuchaj, nie rozmawiamy od czasu, kiedy postanowił nam podziękować za pośrednictwem mediów. Dla mnie smutne było tylko to, że po tylu latach wspólnej drogi, którą przebyliśmy… I wydaje mi się, że wielokrotnie pokazywałem, że jestem po stronie Michała.

– Kilkoma różnymi prywatnymi akcentami też udowadniałem mu, że bardzo szanuję tego chłopa, po czym okazuje się, że w sposób moim zdaniem taki mało koleżeński się rozstał. Powinien zadzwonić.

– Myślałem, że może tylko do mnie nie zadzwonił. Okazało się, że ani do Maćka, ani do Woja nie zadzwonił. Wszyscy byliśmy zdziwieni, jak zobaczyliśmy, że nagle Michał… A zresztą Michałowi też pozwalaliśmy walczyć w innych federacjach ze względu na różne sytuacje.

– Był też taki pomysł, że walczy i dla nas, i dla organizacji, którą jego brat postawił.

Lewandowski przyznał również, że nie ma nic za złe zawodnikowi, jednak jest mocno zaskoczony, że w taki sposób rozstał się z organizacją, z którą współpracował przez wiele lat.

Sprawdź!  KSW nie tylko w Europie! Dojdzie do gali w USA?

– Ale nie mam takiego jakiegoś żalu. Znaczy, powiem ci, że był to dla mnie szok, że jak można po tylu latach… No naprawdę, to jest jeden z pionierów MMA. Zawsze tutaj był duży szacunek z naszej strony, ze strony Federacji.

– Szanowaliśmy jego decyzję. Mieliśmy słabsze dni, lepsze dni, ale zawsze się dogadywaliśmy. Teraz mieliśmy bardzo dobre chwile, że tak powiem, więc też się zdziwiłem jego zachowaniem.

– Nie odzywamy się, bo ja nie czuję teraz potrzeby rozmowy, bo nie wiem, co Michałowi w duszy gra. Jak stwierdzi, że chce do nas wrócić, to drzwi będą nadal stały dla niego otworem. Nikt się tu nie obraził, nie pogniewał na niego.

Źródło: YouTube

Sprawdź!  (VIDEO) Mistrz KSW rzuca szalone wyzwanie Mariuszowi Pudzianowskiemu! "A umiesz zrobić tak?"

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.