Artur Szpilka z chęcią stoczyłby kolejny rewanż z czasów bokserskich, ale już na zasadach MMA. Były pięściarz zaprosił dawnego przeciwnika do klatki KSW.
Zawodnik wagi ciężkiej nie powróci do akcji w tym roku. Artur Szpilka ponownie zmagał się z problemami zdrowotnymi. Dopiero od stycznia można spodziewać się kolejnego pojedynku z udziałem do niedawna niepokonanego w MMA byłego pięściarza.
„Szpila” zadebiutował w mieszanych sztukach walki w 2022 roku i do maja pozostawał niepokonany. Wygrywał między innymi z Mariuszem Pudzianowskim, czy z Denisem Załęckim. Znakomitą passę przerwał jednak Arkadiusz Wrzosek, który w zaledwie kilkanaście sekund uporał się z byłym pięściarzem.
Szpilka chce rewanżu z Różańskim w MMA!
Artur Szpilka debiutował w KSW pojedynkiem z byłym rywalem ze świata boksu. Podczas KSW 71 już w 2. rundzie zakończył walkę z Siergiejem Radczenką, którego dwa lata wcześniej większościową decyzją pokonał w szermierce na pięści.
Po tym „Szpila” zmierzył się z Łukaszem Różańskim. Późniejszy mistrz kategorii bridger organizacji WBC znokautował go w niecałe 2,5 minuty. Pięściarz z Rzeszowa w kolejnej walce jeszcze szybciej poradził sobie z Alenem Babiciem, sięgając po wspominany tytuł. Stracił go już w pierwszej obronie z Lawrencem Okoliem.
Choć sporo mówi się o tym, że Szpilka ma zawalczyć z Errolem Zimmermanem, były bokser otworzył furtkę do innego pojedynku. Łukasz Różański wspominał w jednym z wywiadów, że po głowie chodzi mu myśl nad spróbowaniem swoich sił w formule MMA. „Szpila” postanowił rzucić wyzwanie dawnemu oponentowi.
– Skoro mówisz, że jesteś chętny na walkę w MMA zapraszam cię serdecznie. Myślę, że KSW jest w stanie cię ściągnąć. Róbmy to. Why not? Ale oczywiście bardzo szanuję. Zdobyłeś mistrzostwo świata. Pokonałeś mnie, były wtedy różne okoliczności tej walki, ale wygrałeś. A teraz, jak masz ochotę, to zapraszam cię, tu na pewno znajdziesz swoje miejsce – powiedział Szpilka w rozmowie z Koloseum.
