Walka Chandlera z Oliveirą zagrożona? Gamrot o co-main evencie UFC 309
W ostatnich kilku dniach pojawiły się doniesienia, jakoby z rozpiski UFC 309: Jones vs. Miocic miało wypaść jedno z najważniejszych starć. Mowa tu o pojedynku w kategorii lekkiej, Oliveira vs. Chandler.
Po latach wręcz oczekiwania na powrót Conora McGregora „Żelazny Mike” zdecydował się wreszcie przyjąć propozycję walki w oktagonie. Już za kilka dni Michael Chandler stawi się w klatce na hitowy rewanż, w którym zmierzy się z Charlesem Oliveirą.
Tę walkę, jak i całą rozpiskę wydarzenia, obstawicie u bukmachera FORTUNA. Swój pierwszy pierwszy kupon obstawisz bez ryzyka do 100 PLN, a za rejestrację i depozyt otrzymasz darmowe 30 PLN!
Mateusz Gamrot o co-main evencie UFC 309
Dosłownie przed kilkoma dniami branżowe media obiegła wiadomość, jakoby Chandler wypadł z UFC 309. Gotowość szybko zgłosili Renato Moicano, czy Dustin Poirier, ale Charles Oliveira błyskawicznie zdementował te doniesienia. Również Mateusz Gamrot w programie Klatka po klatce powiedział, że te rewelacje to brednie:
– Myślę, że ta informacja to fejk. Obserwując jednego i drugiego to widać, że się przygotowują. Czasu nie zostało wiele, więc nie wydaje mi się, żeby ktoś wypadł na ostatnią chwilę – powiedział były mistrz KSW Arturowi Mazurowi.
Podpytany „Gamer” przyznał jednak, że gdyby pojawiła się oferta na zastąpienie któregokolwiek z oponentów, nie zastanawiałby się nad odpowiedzią:
– Pytasz czy ja bym wziął ewentualnie? No są walki takie, których się nie odmawia po prostu. Ta walka jest na pewno jedną z nich.
– Im szybciej bym się dowiedział tym szybciej bym wagę zaczął robić po prostu. Ale ja jestem w rytmie treningowym cały czas. Różni się może ta specyfika od normalnych przygotowań, bo nie mam zajazdów na siłowni, nie mam dochodzeniówek, nie mam sparingów takich ostrych, więc to się różni od okresu przygotowawczego. W treningu jestem cały czas, nie byłbym wyrwany z kanapy, więc jakby pojawiła się taka oferta, jakby UFC chciało ze mnie skorzystać, no to jestem. Stary, już tyle razy pokazałem, że należę do tych od zadań specjalnych, więc to też bym wykonał.