UFC

(VIDEO) Stary, ale jary! Andrei Arlovski ponownie zwycięża w oktagonie!

Co-main event wieczoru! Bądź poranka, jak kto woli. Weteran MMA i żywa legenda sportu, Andrei Arlovski zmierzy się z o wiele młodszym Carlosem Felipe!

Andrei Arlovski zdaje się być w MMA od zawsze. „The Pit Bull” zadebiutował jeszcze w 1999 roku, a dzisiejszy pojedynek będzie już 54 w karierze! 42-letni fighter wciąż nie odstaje od wielu „ciężkich”. W ostatnich 5 pojedynkach przegrał dwukrotnie z Jairzinho Rozenstruikiem i Tomem Aspinallem, a zatem całkowicie nie no-name’owymi zawodnikami. Wygrywał natomiast przez jednogłośne decyzje z Phillipe Linsem, Tannerem Boserem oraz Chasem Shermanem.

Carlos Felipe do czasu debiutu w UFC pozostawał niepokonany. 26-letni „Boi” w debiucie przegrał większościową decyzją z Sergeyem Spivakiem, by następnie odnieść trzy kolejne zwycięstwa. Brazylijczyk zdołał skończyć przed czasem 6 z 11 rywali. Co ciekawe, jeśli któraś z jego walk wychodziła poza pierwszą rundę, zawsze kończyła się decyzją.

Przebieg walki

Runda 1

Arlovski straszy wysokim kopnięciem, ale trafia zaraz prawym niskim. Felipe próbuje trafić prostymi, ale dzieli go za duży dystans. Pit Bull trafia kolejnymi kopnięciami, a Brazylijczyk podchodzi coraz bliżej. Obrywa jednak kolejnymi low kickami od Arlovskiego. Kombinacja weterana zakończona middle kickiem, a Carlos Felipe próbuje kolejnej kombinacji. Andrei Arlovski trafia kilkoma niskimi kopnięciami, dostaje kopnięcie na korpus i znów Brazylijczyk straszy potężnym prawym sierpem. Carlos Felipe trafia low kickiem, middle kickiem i podchodzi bliżej. Dobrze zachowuje się Białorusin znów tworząc dobry dla siebie dystans. Arlovski atakuje prostymi, unika uderzeń rywala, a zaraz podchodzi z niezłą kombinacją! Felipe podchodzi do rywala na siatkę, ale weteran bardzo dobrze ucieka. Dobrze też unika wiatrakowych uderzeń Boia! Trafia za to Arlovski, zachwiał się Carlos Felipe i jeszcze na koniec bardzo dobra kombinacja Białorusina!

Sprawdź!  (VIDEO) Duszenie Anakondą na otwarcie karty głównej! Nate Landwehr wygrywa po kompletnej dominacji!

Runda 2

Narożnik Brazylijczyka ewidentnie się zagotował po pierwszej rundzie, drugą znów zaczyna Arlovski kombinacją. Felipe pokazuje, że ciosy rywala nic mu nie robią i podchodzi z niezłą kombinacją. Andrei Arlovski jednak pokazuje swoje doświadczenie ponownie rusza z kombinacjami prawych i lewych! Większość ciosów Brazylijczyka blokuje albo unika. W końcu trafia dobrze Carlos Felipe! Daleko jednak od skończenia weterana. Arlovski nie boi się wymian, trafia też low kickami. Boi nie potrafi poważnie zagrozić oponentowi, który ewidentnie schyla się unikając ciosów. Prawy sierp Felipe, ale w międzyczasie weteran UFC posłał dwa swoje! Dobre high kicki w wykonaniu Białorusina, ale skrócił dystans i zapiął klincz Brazylijczyk. Nic z tego nie wychodzi i fighterzy wracają na środek klatki. Carlos Felipe trafił kilka razy przeciwnika całkiem mocno. W ostatniej sekundzie Brazylijczyk ruszył z sierpem, Białorusin ze spinning back fistem, a znokautowany prawie został… Sędzia, Herb Dean.

Runda 3

Carlos Felipe od razu rusza do przodu, 2 poprzednie odsłony poszły na korzyść Białorusina. Arlovski trafia z kopnięciem na korpus, a po chwili Brazylijczyk trafił go 3 razy! Klincz na siatce i Boi próbuje pracować kolanami. Powrót na środek klatki i ponownie Felipe próbuje kombinacji hak na korpus-hak na głowę. Arlovski ma chyba mniej sił, ale wciąż unika uderzeń młodszego rywala. Ten w końcu uderzył schylającego się Białorusina. Arlovski po kopnięciu runął na ziemię, a Carlos Felipe zasypał go ciosami! Walka wciąż trwa, ale Arlovski musi pokazać, że jest w tej walce! Mocne prawe od Carlosa Felipe! Ponowny klincz na siatce, ale Herb Dean rozstawia fighterów. Arlovski od razu rusza z kombinacjami, ale te ciosy są na alibi. Ledwo dyszy weteran… A jeszcze przed syreną podnosi ręce do góry!

Sprawdź!  Kontrowersyjna decyzja na UFC Vegas 53! Andrei Arlovski wygrywa!

Oficjalny werdykt: Andrei Arlovski wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.