High League

(VIDEO) Alberto odpowiada Tyburskiemu! „Laluś płacze, że buźkę sobie zepsuł. Ode mnie walkę dostał, ale federacja jej nie zrobiła”

Alberto w ostatnim wywiadzie odpowiedział na słowa Pawła Tyburskiego. Wyjaśnił także, dlaczego nie zawalczy z nim w debiucie na High League 3.

Już w czerwcu raper stoczy swój pierwszy pojedynek w MMA. Wśród jego potencjalnych rywali wymieniano między innymi Pawła Tyburskiego. Freak fighter za pośrednictwem social mediów i wywiadów mocno atakował rapera i nie szczędził mu ostrych słów.

Kibice liczyli na to, że Alberto zmierzy się z „Tyborim”, co bez wątpienia byłoby sporym wyzwaniem dla rapera, gdyż Tyburski ma już za sobą trzy pojedynki, w tym dwa zwycięstwa przed czasem. Rozbił Arkadiusza Tańculę oraz znokautował Łukasza Lupę. Przegrał jedynie z „Arabem”, który wykorzystując umiejętności parterowe, zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów.

Alberto odpowiada Tyburskiemu

W ostatnim wywiadzie dla fansportu.pl raper odpowiedział na słowa Tyburskiego, który stwierdził, że Alberto kreuje się na osobę, którą nie jest:

– Kim on jest, skoro kreuje się na pięknego lalusia, robiąc sobie różne rzeczy na twarzy? A kim nie jest? Kim on jest? Kto może podważyć to, kim ja jestem, a kim nie jestem? Chyba osoba, która mnie zna, a nie osoba, która mnie nie zna i ma mi za złe, że walki ze mną nie dostał. To nie mój problem on walkę ode mnie miał, ale federacja nie zrobiła tej walki. Kim może być taka osoba płacząca do mediów, że buźkę sobie zepsuł? Nic nie miałem do chłopa do pewnego momentu, w tym momencie jest kosa.

Przy okazji raper wyjaśnił, dlaczego nie doszło do jego walki z Tyburskim. Freak fighter wybrał inną federację, żeby szybciej stoczy pojedynek, jednocześnie tracąc szansę na walkę z Alberto. Do pojedynku być może dojdzie w przyszłości:

Sprawdź!  (VIDEO) "Ferrari" załatwił szybką podwózkę na szczyt? "Kolejka stoi długa, już czeka!"

– Przecięliśmy się kiedyś i powiedziałem, będziesz miał walkę na 100 procent. Mógł zostać, on poszedł do Prime, chłopaki inaczej to rozegrali. Ode mnie walkę może dostać w każdej chwili. Myślał, że pójdzie tam, przyjdzie tu, a potem jeszcze pójdzie tam i wszędzie zgarnie pieniądze. Ale to nie zawsze tak działa.

Źródło: fansportu.pl

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.