UFC

Valentina Shevchenko z prostym planem na Lauren Murphy: wejść, złamać ją, wyjść. „Zamierzam ją zniszczyć.”

Już w ten weekend UFC wraca z kolejną numerowaną galą. W niej zobaczymy dwie walki o pasy mistrzowskie dywizji piórkowych, zarówno męskiej, jak i żeńskiej. Championka tej drugiej, Valentina Shevchenko, zdradziła swój plan na pokonanie rywalki!

Kolejna obrona

Valentina Shevchenko w ten weekend na UFC 266 po raz szósty wyjdzie do obrony pasa mistrzowskiego dywizji piórkowej. Tytuł zdobyła w 2018 roku pokonując Joannę Jędrzejczyk. Od tamtej pory nie dała szans żadnej z rywalek, którymi były Jessica Eye, Liz Carmouche, Katlyn Chookagian, Jennifer Maia oraz Jessica Andrade.

Reprezentująca Kirgistan „Bullet” nie ma zamiaru schodzić z tronu dywizji i ma prosty plan na najbliższą przeciwniczkę, Lauren Murphy. „Lucky” ma obecnie serię 5-ciu wygranych w tym nad Roxanne Modafferi, a także Joanne Calderwood. Amerykanka twierdzi, że będzie najtrudniejszą rywalką, z jaką mierzyła się do tej pory Shevchenko.

Sprytny plan

Przed pojedynkiem jednak Valentina w rozmowie ze Sports Illustrated zdradziła swój plan na sobotni co-main event. Choć nie brzmi on zbyt skomplikowanie i zapewne każdy mógłby go włączyć w swój plan strategiczny, to jednak doskonale opisuje dotychczasowe panowanie „Bullet” w żeńskiej dywizji piórkowej:

Sprawdź!  (VIDEO) Tak kończą walki gwiazdy UFC 276! Kolejne nokauty już w weekend?

Wejdę tam, złamię ją, wezmę pas i wrócę do domu. Na to się przygotowuję i to zrobię.

Proste? Proste. Reprezentantka Kirgistanu zdaje sobie sprawę z mocnych stron i wytrzymałości Lauren Murphy. Jest jednak przekonana o tym, że sprawi jej jednostronne lanie:

Wiem, jaki jest poziom w topie. Nie ma łatwych, ani słabych rywali, bo każdy może cię czymś zaskoczyć. Trenuję po to, by zatrzymać moją oponentkę i zrobić to, co muszę, by wygrać. Wiem, że będzie silna, ale zamierzam ją zniszczyć.

Valentina Shevchenko vs. Lauren Murphy będzie drugą walką wieczoru gali UFC 266. W main evencie Alexander Volkanovski po raz drugi w karierze stanie do obrony pasa mistrzowskiego dywizji piórkowej, a jego rywalem będzie słynący z poddań w każdej pozycji Brian Ortega. Ponadto zobaczymy także powrót do oktagonu Nicka Diaza po ponad sześciu latach. Stocktończyk zmierzy się z Robbiem Lawlerem w rewanżu za pojedynek sprzed 17 lat.

Źródło: Sports Illustrated

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.