Niepokonany mistrz wagi ciężkiej Ołeksandr Usyk nie był szczęśliwy słysząc sugestie, jakoby oszukiwał w wygranej walce z Danielem Dubois. Ukrainiec zaproponował Anglikowi rewanż, do którego miałoby dojść jeszcze dziś!
Minionej nocy we Wrocławiu Usyk stanął do kolejnej obrony pasów WBA, IBF oraz WBO w królewskiej kategorii wagowej. Jego oponentem był szczycący się rekordem 19-1 Daniel Dubois, który skrzętnie wykorzystywał uderzenia na tułów, które widocznie spowalniały Ołeksandra. Jeden z ciosów Anglika miał trafić poniżej pasa, co spowodowało nie mal 4-minutową przerwę.
Zarówno „Dynamite”, jak i jego Frank Warren jednomyślnie grzmieli po walce twierdząc, że zostali oszukani, a cios był „czysty”. Promotor brytyjskiego pięściarza zapowiedział złożenie protestu i domagał się rewanżu z Ukraińcem. Jeśli do drugiego pojedynku by nie doszło, to jego zdaniem wynik powinien zostać zmieniony na No Contest.
Ołeksandr Usyk jeszcze w ringu został poproszony o ocenę siły ciosu Daniela Dubois. Mistrz wagi ciężkiej, będący w dobrym humorze, powiedział:
– Tylko na moich jajach – odpowiedział w kilku słowach po angielsku.
Tematu uderzenia nie zabrakło też w rozmowie z mediami. Usykowi zwrócono uwagę, że wielu mistrzów wyraziło swoją opinię podzielając zdanie Dubois i Warrena. Ołeksandr rozdrażniony kolejnymi pytaniami rzucił krótko:
– Mogę dać mu rewanż już jutro [w niedzielę]. Zrobimy to na ulicy. Jestem gotowy, zróbmy to jutro, bez żadnych rękawic. Tylko uliczna walka. Bez kopnięć, tylko gołe pięści!
Poniżej skończenie Usyka na Dubois, które miało miejsce w 9. rundzie.
