FAME MMA

Tyburski chce rewanżu z Pasternakiem! „Jest do zrobienia. Podłączyłem go”

Paweł Tyburski zabrał głos po piątkowej porażce na FAME Friday Arena 1. Mimo przegranej nadal jest pewny siebie i chce kolejny raz starcia z „Wampirem”.

„Tybori” w miniony piątek zmierzył się z Michałem Pasternakiem w formule K-1 w małych rękawicach. Zapowiadał, że będzie to najtrudniejsze stójkowo wyzwanie „Wampira”, a wiele osób typowało zwycięstwo freak fightera, w tym m.in. włodarz FAME „Boxdel”.

Pasternak jednak po raz kolejny pokazał, jak wiele dzieli zawodowców od freak fighterów. Jest on przede wszystkim parterowcem, ale już w pierwszej rundzie posłał na deski rywala. Niestety bardzo szybko doznał poważnej kontuzji bicepsa i przez dwie kolejne odsłony walczył praktycznie tylko lewą ręką.

Przez cały pojedynek wywierał presję i zasypywał Tyburskiego potężnymi ciosami. Odniósł kolejne pewne zwycięstwo w FAME, jednak „Tybori” jest przekonany, że w rewanżu może pokonać „Wampira”. W wywiadzie dla MMA-BNB stwierdził nawet, że podłączył Pasternaka, jednak nie miał już siły go dobić.

Fani jednak zareagowali na wypowiedź zawodnika i wyjaśnili, że w żadnej odsłonie Pasternak nie był podłączony. Uważają również, że na ten moment rewanż nie ma większego sensu, gdyż przewaga „Wampira” była zbyt duża.

Sprawdź!  Wielka niespodzianka od FAME! Znamy datę kolejnej gali i całą kartę walk!

– To nie jest lekcja pokory. Ja nie czuję się jakiś mocno przegrany. Wiem, że jest do zrobienia, będę chciał rewanż. (…) Chcę zawalczyć jedną walkę z kimś, wygram i z Michałem. Czułem, że dostał, był podłączony, ale nie miałem siły go do****. On mnie podłączył, nawet nie czułem tego.

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.